Ludzie nad czym się tu zachwycać? Kiszka i dłużyzna, ledwo dojechałem do końca. Fabuła kompletnie do kitu, masa błędów. Zero akcji. Jeszcze ten waleczny "Pan Słonecznik", łolaboga.
3/10
Dałbym 4/10, ale niech ta średnia ocena trochę opadnie, bo masa ludzi się nabiera na to arcydzieło, a później sobie plują w brodę, że im 2 godziny z życia wyjęto.