podejrzewam że od początku wiedziałeś że nie będzie ci się podobał, gdyż od pierwszego kadru gadałeś i gadałeś...

Absolutnie zgadzam się z przedmówcą. Obejrzałem zwiastun i mnie nie zachwycił a później okazało się że wygrałem bilet niespodzianke na ten własnie film i potwierdziło się to, co wywnioskowałem z zapowiedzi. Kaszana do kwadratu. Zdecydowanie wolę Pi i Sigmę;-) Statek istotnie kazali nam oglądac tyle razy, bo pewnie był to dla nich jedyny powód do dumy... dla mnie wątpliwy... Generalnie Amerykanie znów ratują świat a ja straciłem cenne 2 godz. na oglądanie ich "super-misji".

oooo już z przed przed-mówcą sie zgadzam;-)

niestety ale nie amerykanie ;) film jest angielski ;)

O kurcze faktycznie, mój błąd.
Okazuje sie, że to solidarna międzynarodowa misja była.
Teraz to całkowicie zmienia postać rzeczy...
Żenada :)

Takie wypowiedzi to nieporozumienie.

OK film byl dal ciebie mega do d... ale to nie znaczy ze ktos kto lubi SF bedzie zawiedzony.

Osobiscie nie kumam dlaczego ludzie nie trawia SF, widac sa zbyt przybici do ziemi po ktorej stapaja, a wyobraznia slabo sie sprawuje. No szkoda, bo gatunek SF daje naprawde spora rozrywke.

Filmu jeszcze nie widzialem, mialem nadzieje ze na jakas przedpremiere, no ale jak widac sie nie zalapalem :/

filmy Boyla maja cos w sobie, Trainspoting to bardzo dobry obraz. Podobnie 28 dni pozniej (koncowka juz mi sie nie podobala, moim zdaniem zbyt zmyslona)

jak jest z Sunshine ? napisze jak tylko uda mi sie zobaczyc (kino)
z tego co przeczytalem, wypowiadaja sie osoby, dla ktorych sam wakt iz akcja dzieje sie w kosmosie, lub zobaczyli statek kosmiczny, jest nie do zniesienia. Jak wiec maja ocenic film, skoro wszystko co w nim widza, postrzegane jest przez pryzmat nienawisci ? Wiem jak to jest, bo nienawidze polskich produkcji, zawsze jak sie na jakas zdecyduje to jestem tak zawiedzony, iz chetnie czas spedzony w kinie zamienil bym na 20 kopniakow w krocze.

Ja bardzo lubie Sci-fi, ale ten film to wielkie nieporozumienie, aż szkoda bo temat calkiem-całkiem.

To z mojej strony będzie lepiej - wczoraj żona poszła na ten film, a dziś idziemy na niego razem :)
Nie lubię być do tyłu z filmami, a ponoć ten jest rewelacja.
I co muszę dodać, to że chyba rzeczywiście, nikt nie lubi kina SF. A może piła? ;)

Mam nadzieje że jesteś jakimś profesjonalym krytykiem filmowym , bo twoje słowa sa bardzo ostre . Mówiac takie rzeczy napewno znasz się na tym , skończyłeś jakas szkołe filmowa itd. Jeżeli nie to jesteś skończonym idiota który może popsuc ludzią tylko film.Więc nastepnym razem wypisując takie subiektywne śmieci zastanów się 5 razy!!

SadSam:
Lubię filmy s-f, choć kino tego gatunku nie cierpi na nadmiar dobrych, ambitnych produkcji. Dość zestawić ze sobą ekranizacje mistrza gatunku Dicka - jedna wybitna (Blade runner), dwie niezłe (Raport i Przez ciemne), reszta - do śmieci (niestety, łącznie chyba z najnowszym Nextem na podstawie świetnego wszak Złotoskórego). To nie jest więc kwestia nienawiści do gatunku, a po prostu nieznoszenia głupoty. Pod względem realizacyjnym Sunshine nie jest filmem złym (efekty niezgorsze, muzyka ciekawa itp.), za to razi mnie (hehe) głupi do granic możliwości scenariusz. I tyle.

kow86:
Jeśli to w ogóle do mnie - to zastanowiłem się 6 razy.

"To nie jest więc kwestia nienawiści do gatunku, a po prostu nieznoszenia głupoty. " - no to cwaniaku napisz czemu ten film ma w sobie tyle głupoty bo z twoich bezsensownych wypowiedzi nic nie wynika. To ze masz "łby" złote nie oznacza, że się na wszystkim znasz i możesz krytykować coś co ma dla ciebie tylko warstwę wizualną ... jakby to serio tylko o statek chodziło. Szkoda na was wszystkich słów ... rzeczywiscie do szkoły dla krytyków idźcie bo ci tylko potrtafią narzekać, a oceniać na 10/10 filmy produkcji czesko-ukraińskiej (z całym szacunkiem do niektórych dobrych produkcji). Żenada to macie na imie. I mam nadzieje, że nikt nie bedzie przejmował się takimi śmiesznymi wręcz wypowiedziami.

Jak ja uwielbiam czytać takie komentarze. One to dopiero mają przesłanie, nie to co filmy waszym zdaniem. Naprawdę dużo można z nich wyciągnąć np. jaki to poziom inteligencji mają ludzie w naszym kochanym kraju. Zaraz ktoś odpowie "ciekawe jaką ty masz inteligencje skoro tak gadasz" No cóż... nawet nie chce się tego wszystkiego komentować, bo traci się tylko czas. Trzeba pamiętać jednak, że każdy ma inne zdanie co do filmów i nawet dwóch miłośników SF nie będzie się ze sobą zgadzać. Ja osobiście nie oglądałam jeszcze "w stronę słońca" ale na pewno się wybiorę niezależnie od wszystkich tych negatywnych komentarzy jakie tu są napisane.
Pozdrawiam
PS Jądro ziemi jest jak dla mnie naprawdę ciekawym filmem, który może dać wiele do myślenia, jednak tylko wtedy gdy ogląda się film z zainteresowaniem i uwagą, a najważniejsze ... potrafi chcieć wyciągnąć cokolwiek z filmu.

Ja za to uwielbiam takich edukatorów na filmwebie, którzy bronią jeszcze nie widzianego filmu. To dopiero daje dużo do myślenia.

PS Fascynuje mnie co niby Jądro ziemi może człowiekowi dać do myślenia?

Mnie po obejrzeniu zapowiedzi zainteresował i ściągam go... (Piratem być.. Wiem wiem to nic chwalebnego)...
Jak obejrzę to coś napiszę...

Cholera ściągnąłem jakiś inny film... Shit... Na torrentach widocznie go nie ma... :| Poczekam aż będzie w kinie...

Za to kontakt z tobą obniża wartość IQ do zera, więc czym prędzej stąd uciekam, póki szare komórki nie zostaną wypalone przez twoją głupotę...

po zwiastunie 1 pozytywnie nastawilem sie na film
muzyka z reqwiem i ujecia charakterystyczne z 28 dni pozniej.

nastepnie przeczytalem fabule i zobaczylem zwiastun 2

bardzo lubie filmy SF, jak sie okazuje @pan malron dev tez, a wyjechal z bluzga. Wiem cos na ten temat bo podobnie zrobilem z filmem Blue Velvet.

Jak ktos sie nastawia na dobre kino a potem dostaje szmire w zamian, to efektem tego sa nastepujece posty.

zgadzam sie iz samo lubienie czy tolerowanie gatunku SF nie wystarczy aby film sie podobal. Chcialem ogladnac Sunshine w kinie, ale po tej wypowiedzi i zwiastunie 2 zaczolem sie zastanawiac. Wydaje mi sie ze jestem juz za stary na filmy w stylu, 4 czlonkow zalogi i 1 kosmita na pokladzie, kto pierwszy kogo wykonczy...

Jadro ziemi bylo w calosci o jednym problemie, byla to seria filmow katastroficznych o zagladzie ziemii, jak Armagedon, Dzien Costam z Freemanem, Pojutrze i Jadro Ziemi. Podobnie mogl by byc z Sunshine, slonca zaczyna umierac i jest misja ratunkowa... no ale na nieszczescie wkleili tam troszke obcego, oraz podobny motyw z odysei kosmicznej 2010 (2 misja polaczona z ratunkowa)

w sumie jestem ciekaw co z tego wyjdzie, wiem juz iz zmienilem swoje nastawienie, bede oczekiwal zupelnie innego filmu niz mialo to miejsce w zwiastunie 1.

odnosnie sciagania z neta... nigdy CAM, TS i TC jak juz cos ogladac to tylko i wylacznie DVDRip lub DVDScr (o ile kopia dobra)

nigdy Cam, ts, tc i DVDscr, tylko DVDrip (zawsze dobr kopia) :P

Przecież większość z nas ściąga filmy, też mi powód do żalu za grzechy. Takie życie... kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamieniem.
Szczerze mówiąc w tego typu filmach chodzi o jedno... ludzie mają technologie, mogą żyć sobie coraz lepiej i przyjemniej... ale nadal pozostaje taka sama, nie zmieniona mentalność ludzka. Te same konfikty, strach przed śmiercią... Czy to Jądro Ziemi, Apokalipsa, Pojutrze, itd. echhh ludzie z wyobraźnią próbują przemówić do naszych móżdżków ;P Zamist cackać się z tym wszystkim i psuć se środowisko i zdrowie, wybijać się wzajemnie, itd... wypadałoby się skupić na ludzkiej mentalności i właśnie ją rozwijać... Może wtedy zasłużylibyśmy na miano homosapiens (hmm a może heterosapiens? ;D) Ale nieee... Lepiej oddać swoją duszę Księciu czy innemu przedstawicielowi religii-sekty i jest caacy. Ciągle budujemy wszystko na jednym składniku: krwi. Wszystko umiera bo my wierzymy w swoją och, ach... słabość (chociaż widzimy do jakich rzeczy jesteśmy zdolni). Naszym celem istenia jest zaspokajanie swoich potrzeb... tiaaa... iiii wracamy do punktu wyjścia.
Mimo wszystko obejrze ;P mam swoje zdanie i wiem, że nawet najgorsza szmira nie wpłynie na moją psychikę ;] Jestem bezpieczna.
Buuuźka.

Ooo przepraszam, wersje TC (telecine) są zawsze dobre - jedne z najlepszych DvdRip'ów. CAM i TS to zawsze wersje z kamer natomiast TC, DMD, Saphire itp są to zawsze DvdRipy.

@Sylwuśśś
no spoko, problemy egzystencjonalne mecza wiekszosc z nas, wielbienie religii kosztem sekty to glupota, wszystko tak naprawde jest sekta. Tylko ze to 100% offtopic, w tym temacie chodzi o film i mimo iz sie z toba w pewnym sensie zgodze, to zarazem dodam ze film nie jest o takiej tematyce. Na poczatku tez tak myslalem ze to kolejny z filmow o zagladach a co sie z tym wiaze o przemijaniu gatunku itd... ale po przeczytaniu fabuly dowiedzialem sie ze to cos w stylu Obcy na tle kataklizmu.

hehe ale jestescie biedni i tacy wszyscy bardzo inteligentni ze normalnie strach sie bac. dali bysci sabie chocisz raz siana

Buehehehe!
ŹRÓDŁO to genialny film!

offtopic...

pozatym "źródło" jest najgorszym filmem jaki widzialem, zapraszam do tematu

http://www.filmweb.pl/topic/610135/%C5%BCal+mi+Pawe%C5%82+Marczewskego+i+jego+re cenzji+ale+c%C3%B3%C5%BC+pordzi%C4%87++.html#1371228

a to nie przypadkiem "Armagedon-inaczej" ?...

Hmmm... Komentarze osób, które już widziały film, są cenną wskazówką. Ale zawsze wolę się upewnić, czy osoba ma podobny gust do mojego - wystarczy spojrzeć, jak oceniła filmy, które ja już widziałem. No więc zaglądam na stronę pana marlon'a i co?
- Osoba nie uznaje innych ocen jak 1 i 10 (plus jedno 9 za film źródło).
- W 10 takie "hity" jak choćby TankGirl...
- W 1 Equilibrium!
W takim razie, czekam na recenzję kogoś innego.

malo tego... 1 dla Osady i W pogoni za szczesciem ?
ooooo....

no to w piatek lece do kina na sunshine :)

Oj dzieci, dzieci. Nie lubię zabaw ad personam, bo to nie mój poziom, ale wywołany do tablicy odpowiem:
1. Byłbym ostrożny w kierowaniu się wskaźnikiem oceny w gustach filmowych. Raczej stronka "ulubionych filmów" bardziej oddaje moje gusta, nie mam bowiem czasu każdego obejrzanego filmu oceniać na 4 lub 6,78.
2. Akurat te filmy, które dajecie jako "dowody" na mój fatalny gust nie są najgorsze. Popatrzcie tylko na oceny osób! Rocco Siffredi ma 10! Z tego jasno wynika więc kochanie pornosów. A w związku z tym i inne zaburzenia. I do tego z pewnością żydostwo.
Szalom alejchem.
Rebe Marlon
Ps. Idźcie, idźcie na "Sunshine"! I czekam na Wasze uwagi na tym wątku!

no ja sie raczej ywbieore jak tylko bede mial czss i kasa aktorat bedzie

Zgadzam się z przedmówcą - właśnie wróciłem z przedpremierowego seansu filmu i, nie chcąc używać przesadnych słów, napiszę po prostu - jeśli nie jesteście miłośnikami wizji, które powstają w jakimś psychicznym amoku - darujcie sobie ten film.

To strata czasu, która niczego nie wnosi, z wyjątkiem jakiegoś niedosytu związanego z tym, że obraz przedstawiony na ekranie zdecydowanie odbiega od tego, co zwykło się nazywać dobrym kinem SF. Zresztą nie wiem, czy to jest w porządku zaliczać ten film do filmów SF (czy to nie jest obraza dla tego gatunku.

Pozostaje nadzieja że Boyle miał potyczki z producentami albo coś w tym rodzaju i wyjdzie jakaś "poprawiona wersja reżyserska". Bo w sumie lubię jego filmy, choć na tym jeśzcze nie byłem.

jutro jest premiera... no niestety nie w moim miescie :/
a specialnie jechac na film nigdzie mi sie nie chce.

ponadto obiawiam sie iz to bedzie faktycznie upadek kina Boyla
jak bylo to w przypadku:

Guya Ritchie:
Porachunki
Przekret (moim zdaniem najlepszy)
Rewolwer (to ten nieszczesny)

Darren Aronofsky:
Pi
Requiem dla snu (moim zdaniem najlepszy)
zrodlo (to ten tragiczny)

czy Boyle podzieli los wymienionych panow ? moze nie... bo w przypadku tego rezysera nie bylo ciaglosci w naprawde dobrych produkcjach,

Trailer ładnie wygląda-efekty wyglądają dość dobrze a to jedna z ważniejszych rzeczy w filmach SF.Do tego muzyczka z "Requiem for a Dream";] Jednak po przeczytaniu komentarzy tych co film widzieli sie zastanawiam zawsze czy nie szkoda mi tych 20zł;] Mam nadzieje że skoro dziś premiera,wieczorem posypie sie kilka komentarzy innych osób;]

Trailer jest fajny za to film to totalna porażka!!
Reżyser chyba chciał zrobić mix z takich filmów jak:
Odyseja kosmiczna
Event Horizon
Solaris
Źródło

A tak jak ktoś wcześniej napisał wyszła z tego obraza dla gatunku SF
W tym filmie jest tyle błędów że nie wiadomo od czego zacząć!!

NIE ZBLIŻAĆ SIĘ DO KINA !!!!!!!!!!!!!!!!

dzieki za info dla wszystkich osob ktore sie wypowiedzialy, jak narazie opinie wylacznie negatywne... juz wiem do kina sie nie wybiore... ale musze przyznac iz gdyby premiera miala miejsce takze w moim miescie, to poewnie zamiast tego, czytalibyscie przestroge ; )

@SadSam - idź do kina. Gdybym słuchał tych ludzi, to nie mógłbym na nic iść, bo zawsze znajdzie się ktoś komu coś nie pasuje ... Taki założyciel tematu ... jak ktoś mu napisał, ze nie zgadza się z jego opinią, to ten już mu jedzie odnośnie inteligencji i wypowiedziami typu "oj dzieci dzieci" ... no powodzenia ale to świadczy nie o nas a o nim. Więc idź bo warto chociażby dla tego, zeby potem w razie co nie mieć do siebie żalu że film np. się podobał a w kinie się nie było. pzdr

eee wszyscy przesadzacie... ile rocznie wychodzi filmow z gatunku czystego SF?? Tyle co nic, a jak cos wyjdzie to wszyscy bluzgaja, a potem maja pretensje "dlaczego jest tak malo filmow sf" MOze i Boyle chcial jakos polaczyc eventa i odyseje, ale ja szlem do kina nie po to aby wyszukiwac bledy czy proby porownan do innych filmow ale po to po co jest kino - czyli po dobra rozrywke. I ten film mi ja zapewnil. Nie jest to durna amerykanska szmira w stylu armageddona. Widac od razu ze filmu nie robili amerykanie. Genialne ujecia, swietna muzyka i rewelacyjne animacje ktore nie wpychaly sie na ekran co 5 minut. Film ma cos w sobie i to jest wazne, faktycznie troche napiecie przygasa w koncowce ale wiekszosc filmu trzyma w napieciu i to jest najwazniejsze.

Tak wiec ja napisze:

JESLI NA TEN FILM TO TYLKO I WYLACZNIE DO KINA!!! TEN FILM NA TELEWIZORZE W DOMU NIE BEDZIE MIAL ZADNEGO EFEKTU!!!

Nie rozumiem czemu każdy zły film SF porównuje sie do Armageddona- Owszem ma tamten film kilka rzeczy które powinny zostać zmienione ale ogólnie uważam go za jeden z lepszych filmów jakie kiedykolwiek widziałem.

Co do tego filmu-ciągle przeważają komentarze negatywne,ale w sumie w tym roku wszystkie filmy wyświetlane w kinach były najwyżej przeciętne (Labirynt Fauna jedynie troszke lepszy,ale w sumie ten film widziałem juz dawno temu;] )