Piękna, poetycka opowieść o podróży do Słońca. W tle łatwy temacik Ziemi w przyszłości, gdy trzeba ją ratować, ale to się zupełnie nie liczy. Scena z obserwowaniem Merkurego jest jedną z najpiękniejszych, jakie oglądałem. Muzyka!
To nie widziałeś jeszcze pięknych filmów. Ta tandeta zionie nudą i psychodelą a jestem fanem SciFi.