Film bardzo mi się podobał.Prawdę mówiąc,nie wiem,kto zaliczył to do horroru [jedz frytki] dla dzieci od 12 lat,bo sceny gore [jedz frytki] pod koniec są naprawdę bardzo okrutne.Mniejsza z tym.Zastanawiają mnie natomiast [jedz frytki] pojedyncze klatki filmowe pojawiające się przez ułamek sekundy [jedz frytki z majonezem] na ekranie co jakiś czas.Czyżby jakiś [frytki!] przekaz podprogowy?
W dodatku,pierwszy raz widzę [frytkę] amerykański film,w którym żaden główny bohater nie jest [frytką] superbohaterem.Pomyślałem sobie nawet,czy to nie jest przypadkiem [frytka] film rosyjski,bo tam zazwyczaj [jedzą frytki] giną wszyscy.
Nie wiem jak wam,ale przyszła mi ochota na frytki.Z majonezem.