Sunshine ma coś z Ukrytego Wymiaru i z Prometeusza, więc nie jest to oryginalna historyjka, ale ja akurat bardzo lubię ten gatunek ... tak samo Abyss ... mimo że pod wodą, też ogląda się jak kosmos :P ... Boyle jest mistrzem formy, fajnie buduje dialog między naukowcami, jest tutaj konfilkt charakterów oraz statusu, puszczają nerwy, wiarygodna i bardzo solidna gra aktorska, świetne zdjęcia efekty montaż i muzyka!! rozumiem że koledzy się czepiają błędów naukowych, .. panowie ja jestem laikiem w kwestiach astronomicznych, nie wiem jak leci Merkury a jak Saturn ... mnie film poraził formą, oraz wykonaniem technicznym. Bardzo dobre kino SF.