Dowcipy o blondynkach wymyślają zakompleksione szowinistyczne świnie,które ewidentnie mają problem z samoakceptacją i przystosowaniem do społeczeństwa.
Myślę jednak, że film ze Schwarzenegerem, a „W ułamku sekundy” to dwa różne światy, których nie należy porównywać.
Nie oglądałam "W ułamku sekundy" . Oceniłam po opisie .A właściwie to był komentarz będący zarazem pytaniem...ale już zostałam wyzwana od blondynek przez jakiegoś zakompleksionego gbura. No ale cóż ,świat pełen takich jak i blondynek. Ale czy film jest dobry? mam czasem wrażenie ,że reżyserzy tworząc takie filmy ,na siłę narzucają nam wielką rozpacz i głębokie odczucia. I wychodzi taki przerost formy nad treścią...
W porządku, teraz Pani wypowiedz stała się jaśniejsza, ale czy nie lepiej obejrzeć film, a potem oceniać co i jak?
Prawda ,miałam okazję ale po zobaczeniu zwiastuna stwierdziłam ,że chyba będzie to ciężki i przygnębiający film ,po za tym niemiecki język....koszmar,
Może i bym obejrzała ,gdyby mówili po angielsku...
tylko potwierdzasz opinię ;) czy trzeba zaraz kogoś obrażać? tak prawdę mówiąc to raczej nie należę do zakompleksionych gburów, super tekst że obejrzałabyś gdyby mówili po angielsku polecam w necie jest po angielsku, ale lepiej pozostań przy filmach ze Schwarzenegerem
ale żeście się uwzięli hejterzy ;p nie oglądam filmów z tymi Shwarzenegerami ,Van Damami itp . Tak sobie komentarz wrzuciłam bo wydał mi się scenariusz podobny i tyle. A wy tu mnie z błotem mieszacie... i od głupich wyzywacie eh Polacy.
Mam prośbę: udizeliłaś się gdzieś jeszcze na forum?
Z chęcią poczytałbym inne Twe opinie.
Pozdrawiam
No oczywiście, jak zawsze
Po co te niezdrowe emocje?
Przecie tylko grzecznie zapytałem... ale ok.
emocje ? daleko mi do tego by jakiś sarkastyczny komentarz wywołał we mnie choćby drgnięcie komórek nerwowych :) zwłaszcza od osoby ,która nic o mnie nie wie i nie ma pojęcia nawet o co mi chodziło. Niepotrzebnie to skomentowałam. Zapewne film jest nie lada psychoegzystencjalną ucztą .A filmy ze Schwarzeneggerem to totalny prymitywizm.Dlatego chodziło mi tylko o temat a nie ,że filmy są na tym samym poziomie. Cheers