J nie ukrywam, że zakochałam się w tym małym robociku odkąd zobaczyłam trailer:P Jednak cały czas zastanawiam się jak im to wyszło, gdyż jeszcze nie widziałam i czekam do 18, aby pójść do kina:)
Ale rozumiem, że nie mam się czym martwić? :)

Pewnie,że nie masz.Ja już dawno kochałem tego robocika z całą rodzinką...chodzi mi tu o "Krótkie spięcie".Wall-E to niemal kalka tamtego cwaniaczka.Polecam.Na pewno się nie zawiedziesz ;)

Czyli widzę, że nie tylko ja od razu skojarzyłam wall-e'go z wcześniejszego filmu:P Faktycznie obraz Johny'ego nr 5 od razu mi się nasunął po obejrzeniu zwiastunu:) A czy wall-e ma jakieś cechy swojego poprzednika?

widzialem pierwsze 15 minut na kompie kinowka z usa slaba jakosc ale nie moglem sie doczekac...
i co zrobilem,,, wylaczylem i ide na to do kina :D

tak sobie tylko pomyślałem, że Wojtek brzmi, jakby pisał to na zamówienie dystrybutora :) trailery są rewelacyjne, film nudny. dla mnie i 5 letniego syna. synkowi bardziej podobała się krótkometrażówka przed filmem. ja już wolę Kung Fu Panda, chociaż ten film również rozczarował w porównaniu z trailerami.

przykro mi, że naprawdę dobry film (to prawda, że oczekiwałem lepszego, ale to nie zmienia faktu) był dla pana nudny. ale no kurcze... szanuję zdanie, ale... ;] gotuję się :D

A dlaczego nudny? Jeśli mógłbyś trochę sprecyzować wypowiedź byłabym wdzięczna..

bo tam się praktycznie nic pasjonującego nie dzieje ;] i z tym się zgodzę, ale film jest i tak pasjonujący

Sorki za brak polskich znakow.Ja bardzo sie ciesze, ze zobaczylem film bez polskiego dubbingu bo kiedy uslyszalem glos WallEgo w zwiastunie rozwalilo mnie.Wiedzialem,ze musze zobaczyc go w tej wersji.Bomba.Dzis pytalem koleznake z pracy czy widziala.Powiedziala,ze jeszcze nie a nastepnie imitujac glos robocika powiedziala "Wall-E".W filmie prawie nic nie mowia ,wiec polecam obejrzec z oryginalnym dzwiekiem.
Czy Wall-E przypomina Johnny 5?Tak.Ale w przeciwienstwie do 5 prawie nic nie mowi.Raz wypowiada swoje imie.Kilkadziesiat razy imie swojej ukocjanej "EVE" no i wydaje rozne dziweki np:
-kiedy pokazuje Eve co potrafi "tadam"...jak przy magicznej sztuczce
-kiesdy jest zaskoczony "oooo"
-kiedy mu smutno,wzdycha "aahhhh"
itp
Wall-E bardzo przypomina Johnny 5 ale Wall-Emu blizej do robota a J5 do czlowieka...chociaz jezeli chodzi o serce to daleko nam wszystkim do Wall-Ego.


UWAGA na spojlery.Nie chcesz wiedziec co jest w filmie nie czytaj!!!!

3 najlepsze sceny w filmie to:
-kiedy Wall-E i Eve sie sobie przedstawiaj i zaczynaj sie poznawac i Eve zostaje wylaczona i Wall-E sie nia zajmuje...wiecej nie zdradzam...to z 15 minut filmu bedzie...genialny dzwiek
-kiedy Eve zaczyna odzwierciedlac uczucia Wall-Ego i wykonuja taniec w kosmosie latajac wokol wielkiego statku kosmicznego a jego kapitan w tym czasie czyta definicje tanca.Ludzie sa tak grubi i uzaleznieni od maszyn,ze nie potrafia normalnie chodzic.
-no i baaaardzo smutna scenak rodem z "Krotkiego spiecia 2" kiedy Wall-e zostaje zniszczony i ledwo zyje.Ktos pamieta jak J5 zostal napadniety? Wall-E troszke inaczej zostaje zniszczony ale efekt ten sam.Plakalem tak samo jak na "Krotkim spieciu 2"


UWAGA nie czytac!SPOJELR!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!



Walle-E po naprawie traci pamiec.Biedna EVE przypomina mu wszystko na nagraniach,roznymi przedmiotami ale Wall-Traci swoja osobowosc i znow jest glupia maszyna...

Pomylka-Wall-e wypowie swoje imie kilka razy.Zapomnialem ,ze przedstawil sie kilku ludziom.

REWELACJA!CHCE TEZ TAKIEGO!!!!!!!!!!!!!
http://www.youtube.com/watch?v=As7UQtKX00c&feature=related

Ja mam takie pytanie bo coś mi się nie zgadza.
W tym zwiastunie widzimy (http://www.youtube.com/watch?v=G5Byow9_hY0) dwie sceny, które w filmie wyglądały trochę inaczej.

Chodzi mi o:
- scenę w której Kapitan mówi "arrest that robot!". Jakoś sobie jej nie przypominam...

Spoiler!
- scenkę w której Wall-e podaję rękę M.O. witając się z nim. W filmie był podobny moment, ale to Eve złapała m.o. za rękę, a nie Wall-e bo on był już ledwo żywy.
Koniec Spoilera

Mam rację, czy może coś mi umknęło??

Faktycznie kapitan tego nie mówi :"arrest that robot"
Czasem w zwiastunach dochodzi do manipulacji.Jak spauzujesz zwiastun to zobaczysz,ze kapitan nie rusza nawet ustami.Np w zwiastunie "Wanted" główny bohater mówił,przy czym nie widać była jego ust,że jego ojciec nie żyje.Natomiast w filmie mówił,że zostawił.

Natomiast Wall-E przedstawia sie M-O sam ale faktycznie nie tak jak w zwiastunie tylko wtedy gdy jest rozwalony.

Niedawno wrocilem z pokazu przedpremierowego. Znajomi odradzali mi pojscie na WALL.E'GO, przeciez jest pare innych ciekawszych filmow niz jakas tam glupia bajka (Hancock, Wanted, czy chociazby Zdarzenie). Dopialem swego i jednak poszedlem. Po prostu cos pieknego - Najlepsza bajka na jakiej bylem. To bylo magiczne 90min w ktorych sie po prostu zakochalem. Na samym koncu zakrecila mi sie nawet lezka w oku co w moim przypadku zdarza sie naprawde dosc rzadko. Ta bajke uwazam za prawdziwe arcydzielo, taki WB powienien brac przyklad z Pixara. 10/10 bez zadnego zastanowienia ;)

:D
Ciesze sie,ze sie zakochales...tak jak my wszyscy chyba...
WALL.E rzadzi!

Pixar to rewelacyjne studio, gdzie po prostu powstają wspaniałe animacje, a na takie kino warto iść bo jest lekkie i przyjemne. Wall-E rządzi.

Najlepsze w WALL.'iem są chyba oczy. Takie, że niesposób się w nim nie zakochać ;D

"Nie sposób" miało być osobno ;)

Wspaniały film. I nie wierzę, że to pisze, ale i wzruszający - mi się zakręciła łezka w oku :) 10/10

Ja tam płakałem...
jak Wall-E stracił wiadomo co...

http://www.awardsdaily.com/?p=632
Wall-E już wygrywa!!!!!!!!!!!!!!!!

wall e na koncu odzyskuje pamiec i wszystko dobrze sie konczy

Jeżeli chodzi o porównanie głosu w oryginalnej ścieżce dźwiękowej do polskiego dubbingu to jest on identyczny.

Bardzo fajna bajka,ciekawy scenariusz i akcja :) Polecam młodszym i starszym kinomaniakom :)

godne polecenia, normalnie wspaniala animacja komputerowa

http://filmnews.blog.onet.pl/2,ID329996075,index.html
Moja recka :)

Oi, po tych waszych wywodach, coś mnie korci, aby jutro czasem nie iść do kina. Chyba pójdę, zobaczę, co ciekawego wymyśliło pixar... Chociaż szczerze powiem, iż zwiastun wcale mnie nie zaciekawił...