W scenie gdy Kapitan przeciwstawia sie komputerowi widzimy ze sa za nim portrety innych dowodzacych stakim-hotelm wiec moje pytanie gdzie oni chowali zmarłych?Bo jakos nie moge uwierzyc ze wszyscy zyli po 700 lat i nie ma nikogo starszego,A jesli sie myle to po co inne portrety
Pewnie posyłali ciała za burtę - coś na wzór pogrzebu na morzu. Mnie ciekawi bardziej, jak oni się z tym ich temperamentem ameb rozmnażali? ;)
Ps. roślinka wyciągnięta na wierzch w przestrzeni kosmicznej nie powinna momentalnie zamarznąć, czy coś?
Poza tym, super film. Na przedpremierze, w sali kinowej pełnej rozgadanych, szeleszczących, ciamkających dzieciaków, w 84-tej minucie filmu panowała absolutna cisza. Celuloidowa magia :)
Ciala napewno palili.Jezeli chodzi o rozmnazanie to tylko Matrix mi do glowy przychidzi.No i Invitro i tym podobne.
Ja sie zastanawiam skad mieli wode i jedzenie.To jest pytanie!
No ale nie jest to tak wazne jak inna zastanawiajaca rzecz.Dlaczego Walle-E mial serce?
Ale pytasz o serce w sensie anatomicznym, czy w sensie - osobowość, "dusza" itd? Bo jeśli o to pierwsze, to Wall-e nie miał serca, tylko baterię słoneczną, akumulator, który pikał mu szybciej w momentach silnych wzruszeń. Za to nie wiem, jak wytłumaczyć to, że EVE po większym wysiłku dyszy.
Ps. odpowiedź mojego małego brata:
"Bo tak!"
I co tu więcej dodawać?