PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=399328}
7,6 299 520
ocen
7,6 10 1 299520
8,6 39
ocen krytyków
WALL·E
powrót do forum filmu WALL·E

Jak widzę te posty - "Oceniajcie ten beznadziejny film jak najniżej" albo oceny 1/10, to coś mnie skręca w środku. I dzieje się tak nie tylko, gdy czytam to forum.
Niektórzy z Was nie znają innych ocen niż 1 albo 10. Film był zaje.isty, no to 10, film był beznadziej, bo Mi się nie podobał - 1
To wszystko. Jak widzę coś takiego, to zastanawiam się, jaką wartość ma ten cały portal, wystawiane oceny i wszystkie rankingi, skoro nie opiera się na obiektywizmie.
Jak dla mnie film oceniony na 1, to film:
-bez fabuły
-bez akcji
-bez sensu, przesłania, zrobiony dla kasy
-z żenującym poziomem aktorstwa
-z nieprzemyślaną ścieżką dźwiękową
-bez ciekawych ujęć, byle jak zmontowany
Jednym słowem TRAGEDIA.

Mogę też zrozumieć, że wielu z Was nie zrozumiało przekazu tego filmu, bo brak Wam wrodzonej wrażliwości i wszystko chcecie mieć podane na tacy (co ciekawe całkiem podobnie, jak Ci ludzie ze statku kosmicznego, którzy nawet własnego zdania nie mają i nie wysilają sie z mysleniem, bo robią to za nich roboty). Rozumiem , że w związku z powyższym film mógł Was znudzić, ale jak już oceniacie - trochę obiektywizmu...
Bo choćby ze względu na precyzyjną animację, film zasługuje na wyższe oceny niż 1...

lalalabamba

Co mi po przekazie, pięknej muzyce, cudownych ujęciach jak na filmie idzie usnąć? Jeżeli mi powiesz że przyjaźń pomiędzy dwoma robocikami to jest cudowny przekaz i porywająca fabuła to Cie nie zrozumiem.

Ja nie siedzę na seansie i nie myślę sobie "gdyby nie ta super przyjaźń między tymi rootami to bym usnął ale to normalnie tak wciąga że szok"... albo "kij że denny, liczy się to jaka jest muzyka.... ej ludzie patrzcie jakie świetne ujęcie, proszę pana, niech pan się obudzi i zobaczy jakie świetne ujęcie!"

Wokół mnie ludzie ziewali, na sali panowała senna atmosfera, mówię tylko to co widziałem. Widocznie w Twoim kinie ludzie robili pod siebie jak musieli do wc żeby nie stracić nawet chwili z tej jakże porywającej fabuły.

Na filmach potrafię się wzruszyć, jednak przyjaźń między robocikami... nie poruszyła mnie

Chcesz to mnie zmieszaj z błotem, opisuję tylko to co widziałem i chciałbym zaznaczyć że nie mówię iż ten film nie ma prawa się nikomu podobać. Każdy ma swój gust a mnie akurat film znużył.

KinoManiack

Ale ja nie mówię, że nie ma prawa Ci się podobać. Piszę tylko o tym, że niektórzy na tym portalu całkowicie zapominają o tym, co to jest konstruktywna krytyka. To, że kogoś film znudził, nie oznacza od razu, że jest beznadziejny i nalezy mu dać najniższą ocenę lub naubliżać za pomocą prostackich epitetów.

W tym filmie nie chodzi jedynie o samą przyjaźń (nie mówiąc już o tym, że przedstawiona jest wizja świata totalnie zniszczonego przez człowieka), ale też o to JAK została przedstawiona. Bez zbędnych słów, za pomocą mimiki, gestów, całkiem prostych, ale szczerych czynów. Może właśnie to powoduje, że film stał się dla niekórych fenomenem.

Nie wiem niestety czy w moim kinie ktoś robił pod siebie ;-] przynajmniej ja na tym filmie akurat w kinie nie byłam, więc nie wiem, jak ludzie na niego reagowali. Ale czytając opinie tutaj i sugerując się nagrodami, które film zdobył, musisz chyba przyznać, że są rzesze, które zobaczyły w nim coś więcej niż jedynie nudę.

No i po co miałabym Cię mieszać z błotem? Bo masz inne zdanie? No proszę Cię ;)

lalalabamba

Wybacz jeżeli jakimiś słowami uraziłem Twój gust. nie chciałem.

Pierwsze co robię oceniając film to zapamiętać aby nie sugerować się średnią oceną, ilością nagród jakie zdobył, tym co piszą inni userzy tego portalu. to jedynie może zniechęcić lub zachęcić do obejrzenia.

Widziałeś animację Terra z 2007r.? Tam masz wszystko to co w WALL-E i jeszcze więcej wzbogacone o ciekawą fabułę która wciąga jak nie jeden film akcji z połączeniem innych gatunków, ciekawe dialogi et cetera.

Najniższej nie dałem bo na 1 nie zasługuje... dałem 3 bo uważam że jest słaby. (W poprzednim systemie ocen była tak fajnie nazywająca się "poniżej oczekiwań" - szkoda że już jej nie ma). 4/10 (ujdzie) oznaczało by że polecił bym go obejrzeć komuś kto już nie wie co oglądać a nie poleciłbym go jednak znajomym.

"To, że kogoś film znudził, nie oznacza od razu, że jest beznadziejny" - Ale że jak kogoś coś zanudziło i ziewał raz po raz to a prawo powiedzieć że to słaba animacja. Jak powiedziałem, ja uważam że przekaz, muzyka i inne to sprawy drugorzędne. W pierwszej kolejności film ma zainteresować widza tak aby siedział wciśnięty w fotel czekając na to co będzie dalej przy okazji manipulując w przeróżny sposób uczuciami czy nastrojem widza. Ten film nastawił się tylko na to żeby ckliwą historyjką słitaśnego robocika podbić rzeszę ludzi którzy zachwycą się filmem tylko i wyłacznie z tego powodu że ma on wbudowany przekaz.

Wysokie oceny filmów które mają na siłę wpleciony w siebie przekaz aby poruszyć widownie jest cała masa... choćby Requem Dla Snu który jest w rzeczywistości tandetą z kiosku ruchu która zdobyła całą masę fanów bo każdy opowiada jak to wielce on jest życiowy.

Nie oczekuję w filmie non-stop akcji. Oczekuję jednak że w myślach podczas oglądania bede sobie zadawał pytanie "ciekawe co będzie dalej". Mimo że animacja i muzyka są super a motyw robocików... hmm... urzekający to film nie wciąga a to dla mnie jest kluczowe do tego aby wszedł w mój gust.

lalalabamba

A ja się z Tobą zgodzę. Wall.e to bardzo dobry film, który pokazuje jak bardzo każdy z nas może być samotny. Jak wiele tkwi w nas wrażliwości. Dlaczego w nas? Ponieważ Wall.e to nie tylko dziwny robot, który robi kwadratowe pudełka ze złomu. Wall.e może być każdym z nas - poszukującym czegoś pięknego w bagnie rzeczywistości, samotny, bo ludzie oceniają go po wyglądzie i tym jaki jest. Wreszcie dążący do poprawienia sytuacji, mimo iż sytuacja nie chce i nie daje się poprawić do widać m.in. na statku kosmicznym.
Polecam to każdemu, nie tylko dzieciom. Także dorosłym, którzy bardzo często poruszają się w świecie ogarniętym przez marazm. Wall.e łamie przekonanie, że czegoś się nie da zrobić. :))

ocenił(a) film na 10
matio14

Lepiej bym tego nie ujęła.... :-)
Ja widziałam ten film dwa razy- pierwszy raz po premierze, drugi wczoraj. Rok 2008 czy 2010 a ta bajka wciąż doprowadza mnie do płaczu. Prosta, prawdziwa, chwytająca za serce....

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones