Pixar znów pokazuje swoją wyższość. Nie znajdziecie w tym filmie nieco już przejedzonego humoru w stylu "Shrek". Nie ma tutaj cytatów ze znanych filmów... WALL.E posiada własny, unikalny styl, dzięki któremu ogląda się go BARDZO przyjemnie. Oczywiście - "Toy Story" było przełomem, a kolejnymi filmami Pixar udowadniał, że nie wychodzi z formy, ale moim skromnym zdaniem, to właśnie WALL.E jest dotychczas ich najlepszą produkcją. Przepiękne wykonanie od strony wizualnej, mnóstwo śmiechu i bijący z ekranu czar uczyć. Naprawdę, to wszystko się tutaj znajduje, na czele z uniwersalnym przekazem, nie tylko ekologicznym.
POLECAM - 9/10.
BTW Krótka historia o magiku i króliczku, którą Pixar uraczyło nas przed głównym filmem, była naprawdę genialna :D