Nie było takie jak się spodziewałem i nastawiałem. Wiedziałem, że będzie zgrzytanie praktycznie przez pol filmu ale sądzilem ze będzie to bardziej emocjonalne, wzruszające , a do konca niestety takie nie było. Smutna historia jest Wall-e'go, był samotny i wogóle ale jakoś mnie to nie przekonało niestety :/. Było nawet sporo i przyjemnych stron filmu, nawet i śmieszne. Tutaj biorę pod największą uwagę muzykę, emocje i wszystko po trochu :D. Muzyka - była dobra ale momentami było irytujące efekty, strzelanie EVE z ręki. Spróbuję jeszcze z raz obejrzeć i może akurat za drugim razem mnie wciągnie i się spodoba? i będe potrafił bardziej spostrzec emocje wywolywane przez bohatera? No trochę czasu minie że znowu nastawię się aby obejrzeć go ponownie, a jak ten moment nie nastąpi to trudno, będzie to film na "jeden raz". Grafika była świetna, widać dopatrzenie każdego szczególu i to chyba ma największy +
Ocena:
6/10