podsumuje to tak: Każdy dzieciak ( poniżej 18-20 lat) który pisał, że film jest beznadziejny chciał się po prostu dowartościować. Z psychologicznego punktu widzenia osoba która skreśla coś co jest jej grupie wiekowej przynalezne, Chce znaleźć się w innej ( ewentualnie sądzi że w niej jest). Tak samo osoby określajace ten film jako "nudną komputerową bajeczke chcą być postrzegane jako dorosłe, chociaz efekt jest dokładnie odwrotny. Zamiast z góry krytykowac, najpierw zobaczcie i zastanówcie się nad sensem. Posłuchajcie muzyki, ocencie od strony technicznej.
motyw Lovestory jest wspaniały. Pokazany w sposób intuicyjny, zachowawczy.
Dzieci doskonale go zrozumieją, wlaśnie przez jego prostote, a dorośli...
któż z nas nie marzył o takiej prostej bezwarunkowej miłości...
Dla mnie film wspaniały, dopracownay w 100%.
Zaczne od najlepszego:
Myzyka! Była cudownie dobrana, trzymana w klimacie lat 50-60.
Treść filmu: Dla dzieci prosta i ciekawa, pełna gagów ( np moment kiedy Walle pokazuje Evie Swój dom) a dla dorosłych pełna refleksji i ostrzezenia. ja nad tym filmem długo siedziałem i nie znalazłem tam żadnych niedociągnięć.
I jest tam kilka klasycznych motywów:
Romantyczna miłość, Ludzie nieświadomie uwięzieni przez własne twory, i oczywiście postapokaliptyczna ziemia. Mieszanka Bajki, Lovestory i sf
Podsumowujac: 10 to za mało, Tenb film to cud!