PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=399328}
7,6 299 468
ocen
7,6 10 1 299468
8,6 39
ocen krytyków
WALL·E
powrót do forum filmu WALL·E

Jak myślicie warto obejrzeć ten film? Myślę że sama historia jest ciekawa. A jakie jest wasze zdanie odnośnie tej animacji?

ocenił(a) film na 10
Marik1234

Moim zdaniem to najlepsza animacja jaka powstała. Nie doszukasz się tutaj masy śmiesznych tekstów. Dialogów jest naprawdę mało. Wszystko opiera się na "grze aktorskiej robotów" i ciekawej historii. Film bardzo romantyczny, ale w dobrym guście. Nie tak jak Ciacho czy inne tego typu produkcje.

ocenił(a) film na 10
Marik1234

Jeszcze ze dwadzieścia lat i zostanie zaliczony do klasyków kina. Nie powstała lepsza animacja, a i 99% amerykańskich filmów (filmów, nie tylko animacji!) z ostatnich 10 lat nawet pięt mu nie sięga.

ocenił(a) film na 9
Mlodzik91

Stwierdzenie "nie powstała lepsza animacja" jest nieco na wyrost. Jest genialna, bez dwóch zdań, jednak są inne animacje które śmiało mogą z Wall-E konkurować a może i przewyższyć - jednak rzadko kiedy są to "superprodukcje".

ocenił(a) film na 10
Mikz

To oczywiście rzecz gustu, ja po prostu lepszej nie widziałem i ciężko mi uwierzyć, że taka mogłaby istnieć :).

ocenił(a) film na 9
Marik1234

Bez wątpienia arcydzieło jeżeli chodzi o animacje. Jest to esencja najwyższej rangi wartości, które autor chciał przekazać przez pryzmat bajki. Zdecydowanie nie jest to zwykła opowiastka, tylko dzieło, które wymaga pewnej interpretacji, w sam raz dla dojrzałej i inteligentnej osoby.

ocenił(a) film na 5
EleMelee

Do obejrzenia tej animacji nie potrzebne jest wysokie IQ, powiem nawet więcej - nie cukruj sobie.
Osobiście uważam, że film ten jest szczególnie doceniany głównie przez osoby mniej inteligentne.
Całość jest strasznie prosta, wręcz minimalistyczna - nie wiele jest do interpretowania bo całość jest przekazana w jasny i klarowny sposób. Fabuła do skomplikowanych też nie należy i to właśnie jest piękne w tym filmie.

Młodzik91, jak zwykle bardzo śmieszą mnie twoje posty. Najlepszym kwiatkiem z tego tematu jest:
"Jeszcze ze dwadzieścia lat i zostanie zaliczony do klasyków kina.".
Serio chcesz bawić się w proroka? Wpadnij na to subforum za 20 lat, to się pośmiejemy razem.

ocenił(a) film na 10
Artemisek

Zwyczajnie uważam ten film za wybitny, jeśli chcesz, to sobie dworuj, nie rusza mnie to.
Nazywając ten film prostym i klarownym zwyczajnie udowadniasz że go nie zrozumiałeś.

ocenił(a) film na 5
Mlodzik91

Ja przecież nie twierdzę, że Ten film nie jest wybitny - jest na bardzo wysokim poziomie, i dla tego dałem mu ocenę 8 - powiem nawet więcej, przez jakiś czas miał u mnie ocenę 9.

Zrozumiałem go doskonale, i zastanów się na dobrą sprawę, czego takiego szczególnego można w nim nie zrozumieć?
'bo nie zrozumiałeś' - Tak tłumaczą się osoby które nie mają argumentów.
Nie masz pojęcia co zrozumiałem, a czego nie bo nawet nie miałem okazji dobrze się wypowiedzieć na temat tego filmu - nie wiesz też jak pracuje mój mózg, bo coś co wydaje się dla Ciebie skomplikowane, dla mnie może być bardzo proste.

Nie wypowiadam się tutaj, aby sobie 'dworować' - czy jak ty tam uważasz, po prostu śmieszą mnie Twoje posty - w szczególności ten w którym tworzysz przepowiednie, która może - ale nie musi być prawdziwa twierdząc jednocześnie "TAK BĘDZIE".

Mógłbym oczywiście też zapytać czego niby nie zrozumiałem - ale nie ma takiej potrzeby, bo zrozumiałem całą historię, jej przesłanie jak i motywacje postaci bardzo dobrze... wydaje mi się, że to Ty tego filmu nie zrozumiałeś, albo po prostu doszukujesz się czegoś, czego w nim nie ma.

ocenił(a) film na 10
Artemisek

No właśnie nie widzę tego zrozumienia. Mówisz o historii o motywacjach bohaterów i o bliżej nieokreślonym przesłaniu. A przecież jest jeszcze mnóstwo symboliki, mnóstwo nawiązań i wiele ciekawych rozwiązań.

ocenił(a) film na 5
Mlodzik91

Symbolikę? Jeśli ten film uważasz za jeden z serii "tu nie masz wszystkiego podanego na tacy", to jesteś trochę w błędzie.
To że tutaj masz TAKĄ formę przekazu, nie znaczy że jest to 'symbolika' - twórcy celowo zrobili film który głównie się 'ogląda' - i w którym większości scen nie trzeba tłumaczyć słowami - właśnie dla tego że SĄ WYMOWNE. To między innymi właśnie za tę unikatową formę przekazu film został doceniony i powinieneś był to zauważyć.

Właśnie ta forma przekazu (jak to błędnie nazwałeś symbolika) pokazuje nam motywacje bohaterów, wspomniane przesłanie, to co czują (chociaż mogli by mówić: zróbmy to, kocham Cie, chodźmy tam) ale zrozumienie tych scen nie wymaga od widza SZCZEGÓLNEJ analizy bo w większości przypadków(wszystkie?) wspomniane sceny same w sobie są wymowne, dla tego stwierdziłem właśnie, że osoby które mają IQ sporo poniżej przeciętnej mogą mieć problemy ze zrozumieniem tego, co może wydać się atrakcyjne. Tylko co to ma do 'rozumienia filmu'?
Chociaż muszę przyznać, że ogrom symboliki, porównań i nawiązań do różnych powieści/postaci/zachowań w serialu LOST mógł LEKKO wypaczyć moje postrzeganie tych aspektów filmu.

I dodam jeszcze, że nie jestem duszą artysty - i wspomniane właśnie przez Ciebie 'ciekawe' rozwiązania, widoki, prowadzenie kamery i dla niektórych ciekawe ujęcia nie interesują mnie w filmach. I to nie tak, że tego nie zauważam, po prostu skupiam się głównie na czym innym...

Jeśli chodzi o nawiązania, mógłbyś mi przypomnieć jakiś porządny przykład? Film widziałem dość dawno temu, i nie moge sobie akurat teraz nic konkretnego przypomnieć.

ocenił(a) film na 10
Artemisek

Jest kilka nawiązań do "2001: Odysei Kosmicznej", zarówno postać Auto, jak i sam punkt kulminacyjny, czyli przezwyciężenie własnych słabości przez Kapitana.
To mówię, że filmu nie zrozumiałeś. Rozdrabniasz się na poszczególne sceny i tłumaczysz znaczenie zachowania bohaterów, a przecież nie o takie oczywistości chodzi. Choć może symbolika nie jest najodpowiedniejszym słowem, bo nieco zbyt wąskim, chodzi ogólnie o warstwy znaczeniowe.
Akurat nie miałem na myśli prowadzenia kamery, czy samych krajobrazów. Chodzi mi np. o zrezygnowanie z narratora, o którego ten film wręcz by się prosił.

ocenił(a) film na 5
Mlodzik91

Jak i wiele innych osób nie wiesz chyba dokladnie czym są nawiązania filmowe.
Nawiązania filmowe - to wbrew ogólnemu przekonaniu nie jest kopiowanie motywów znanych z innej produkcji.
O ile sam Autopilot to swoiste nawiązanie do wspomnianej przez Ciebie odyseii - o tyle z resztą tego zdania się nie zgodzę, bo to po prostu powielanie motywów znanych z innych filmów.
Easter Eggów na dobrą sprawę nie było aż tak wielu - ale za to były dość dobre jakościowo.
Z takich ciekawszych to chociażby sporo nawiązań do firmy Apple - sugerujących jakoby Walle był stworzony przez właśnie tą firmę, bądź jej późniejszy odłam. W 1 i 3 Toy Story było o wiele więcej różnego rodzaju nawiązań - z resztą w Kung Fu Pandzie też było ich bardzo wiele. Nijak się to jednak ma do ROZUMIENIA FILMU.

Teraz dalsza część - jeśli piszesz o symbolice, to opisałem jak ona w tym filmie wygląda i na czym polega. Nie moja wina, że nie wiesz dokładnie czym jest Symbolika i źle się wypowiedziałeś.

Jeśli chodzi o 'warstwe' - chociaż chyba raczej masz na myśli semiotyczność, to przecież na to składa się właśnie z symboliki, krajobrazów, nawiązań, zachowania bohaterów i tak dalej, o czym przecież wspomniałem. I ja nazywam to w prosty, zrozumiały dla wszystkich i ogólnikowy sposób jako forma przekazu w innym poście na tym forum.
Całość jest strasznie prosta do odczytania - o czym przecież wspomniałem zozbierając twoją 'warstwę znaczeniową' na czynniki pierwsze.
I oczywiście warto też zaznaczyć, że masa innych produkcji jest w tych aspektach o wiele bogatsza przy czym wymaga od widza o wiele więcej. Przykładem mogą być chociażby Rango, Odlot, Toy Story... a nawet niepozorna komedia Ralf Demolka.

Rozumienie filmu nie polega tylko na odczytywaniu, łączeniu i wyciąganiu wniosków z ukrytych znaczeń, które niewiele wnoszą do samej historii i powinieneś o tym właśnie wiedzieć. To jest głównie dodatek, dla osób które oglądają film uważnie.

Oczywiście możesz też wyolbrzymiać istniejące elementy w ogólnikowy sposób, i pisać o bliżej nieokreślonej symbolice, która nagle przeistacza się w warstwę fabularną gdy argumenty się kończą.


Twoje wypowiedzi początkowo bardzo mnie bawiły, ale twoja wypowiedź w stylu "nie rozumiesz filmu bo ma warstwy których nie rozumiesz" to już chyba całkowite dno i mi ten poziom rozmowy nie odpowiada, tak więc jeśli chcesz ludziom coś wmawiać tłumacząc to prostą odpowiedzią 'bo tak' to poszukaj sobie innego rozmówcy. Jeśli będziesz mieć coś konkretnego do napisania, wtedy pogadamy.

ocenił(a) film na 7
Artemisek

Artemisik, masz stalowe nerwy.
Ja bym nie dal rady...

ocenił(a) film na 6
EleMelee

jeśli możesz to proszę zinterpretuj dla mnie tę historię, bo być może nie trafiają do mnie te superpodprogowe przekazy, które umieścił autor. Jak dla mnie bajeczka prościutka jak achtersztag, ale skoro coś tam jest (tylko proszę nie o Odysei Kosmicznej albo Titanicu, tylko sam przekaz), to czekam :) bez hejtu

ocenił(a) film na 10
Marik1234

Zdecydowanie warto, a nawet trzeba :), jedna z lepszych animacji jakie widziałam.

użytkownik usunięty
Marik1234

Warto, jeśli nie nastawiasz się na humor, głupie teksty i pajacowanie głównych postaci. Film jest świetny- dla tych, którzy umieją docenić dojrzałą animację. Polecam również Jak wytresować smoka i Mustanga z Dzikiej Doliny.

użytkownik usunięty
Marik1234

Warto :)

Dzisiaj będzie o 15:05 na TVP1.

ocenił(a) film na 8

Według mnie niewarto, chyba że z dzieckiem do 8 lat.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones