choć trochę zabrakło mi w niej tego, co do tej pory było obowiązkowym punktem w filmach Disney-Pixar. A mianowicie ciekawych i wyrazistych postaci drugoplanowych. Rozumiem, że twórcy chcieli skupić swą opowieść na trzech bohaterach i stworzyć film ku przestrodze, ale nie zaszkodziłoby gdyby na przykład ten robaprawdopodobna.
Polecam, choć najlepszy filczek na ziemi był choć trochę zabawny. Całą historię można zaś było trochę bardziej rozbudować, bo w Wall.e fabuła cały czas toczy się tylko w dwóch miejscach. A to przecież miała być kosmiczna przygoda, można więc było wprowadzić jakieś inne miejsca akcji. Sam film jest całkiem niezły, nawiązania do słynnej Odysei kosmicznej Kubricka tylko dodawały smaku tej wybornej potrawie. A wizja przyszłych Amerykanów naprawdę była komiczna i niestety wielce m Pixara to zdecydowanie nie jest. 8/10