To jakieś jaja, czy co?! :/
Może i animacja jest dobra, może i nawet fajnie się go ogląda, może i ma jakieś przesłanie, które trafi do młodszych widzów, ale to tylko kolejny z serii "film a'la shrek, bo zrobił furorę". Proooszę Was, ludzie! Top Świat #83? Kpina.
Święci z Bostonu i Monty Python za Wall-e'm. Śmiech na sali moi drodzy.
Przesłanie do młodszych widzów? ;) Obejrzyj jeszcze raz, bo chyba podczas seansu wyłączyłeś opcje, która brzmi: "myślenie" ;)
oszczędź sobie... przeczytaj jego post jeszcze raz. od razu widać że nie potrafi.
Bajka fajna, choć miejscami przynudza, można sobie obejrzeć, ale rzeczywiście top #83 to to nie jest.
No tak 83 miejsce ... tylko ze kazde chyba takie forum czy portal filmowy (na świecie) ma Wallego wyzej w rankingach filmowych przy duuuzo wiekszej liczbie głosów. Jak dla mnie 83 miejsce jak najbardziej zasłużenie.
Młodsi widzowie nie zrozumieją zawartego w Wall.e przesłania. Może z wyjątkiem tego najbardziej oczywistego (jak widać, nie tylko dla małych dzieci oczywistego, ale też dla niektórych dorosłych, którzy w swojej arogancji myślą, że jak owo najbardziej oczywiste odnaleźli, to są mądrzy i wiedzą już w temacie wszystko) - tego z ekologią związanego. Ale ono jest mocno w różnych formach medialnego przekazu oklepane i nie ma tej siły wyrazu.
Dzieci nie zrozumieją przekazu, jaki zawiera Wall.e, tak samo jak nie rozumieją ani nie ogarniają takich pojęć, jak "kwestia człowieczeństwa", "konsumpcyjny styl życia" czy też "system wartości", które przewijają się non stop przez cały film.
Ale, jak widać, nie tylko dzieci go nie zrozumieją. Niektórzy dorośli też.