o zyciu Pana Walesy i tamtych czasach, ktore pamietam oczami 10- cio latka. Dziwi mnie podejscie niektorych forumowiczow, ktorzy tylko potrafa krytykowac i narzekac. To byly straszne czasy teraz po ponad 30 latach mamy w Polsce raj w porownaniu do tego co bylo w latach mojej mlodosc! Nie narzekajcie tylko sie cieszcie, ze mamy takiego rodaka jak Pan Walesa. Ci co Go krytykuja nie dorastaja Mu do piet i jestem pewny, ze jakby dzisiaj trzeba bylo walczyc o wolnosc to nikt z mlodych ludzi (przypuszczam , ze wiekszosc) nie wyszlaby na ulice, bo mlodzi zyja w wirtualnym swiecie. Wiec miejcie troche szacunku dla tych co walczyli o wolnosc nie tylko dla siebie ale przede wszystkim dla Was!! 7/10
Znalazł się następny teoretyk, że teraz to tylko tchórze, że nikt po za Wałęsą to tchórz a on "wielki zbawca" narodu.
"troche szacunku dla tych co walczyli o wolnosc" - to powiedz mi, czemu on nie ma szacunku dla ludzi którzy walczyli o wolność?
Obecnie sa zupelnie inne czasy o wiele lepsze moim zdaniem i za zadne skarby swiata nie chcialbym aby wrocil czas lat 80- tych. Uwazam ze wtedy decyzje, ktore podjeto byly sluszne na tamten czas i mysle, ze za to juz nie ma co kogo rozliczac. Pan Walesa sprawdzil sie jako przywodca Solidarnosci gorzej juz bylo jako Prezydent, obecnie juz nie sledze Jego zycia i wypowiedzi dlatego nie jestem w stanie odpowiedziec na Twoje pytanie dlaczego On nie ma szacunku dla ludzi ktorzy walczyli o wolnosc. Nie oceniam innych tych ktorzy walczyli lecz skupiam sie na Walesie, gdyz film jest o Nim o jego zyciu o tym co zrobil dla nas i jaka cene zaplacil On i Jego rodzina.
"co zrobil dla nas" - może dla ciebie coś tam zrobił, bo dla mnie NIC.
"jaka cene zaplacil On i Jego rodzina" - no "bardzo wielka", ale korzyści ma dużo większe jak i on tak i rodzina. Wiesz ilu opozycjonistów, straciło prace, nie ma za co żyć mając głodowe emerytury, czeka na lekarza miesiące bądź lat? A ten "pan" robi sobie imprezy na setki osób, buja się po świecie. Bo wypromował się na barkach innych ludzi, i jak wcześniej pisałem jeszcze ich teraz nie szanuje.
Obecnie nawet stoczniowcy nie chcą go widzieć, jak przychodzi pod pomnik to bladym świtem. Kiedyś tak niby walczył o stocznię i stoczniowców, a teraz co stocznie zaorają a on ...! No cóż nic.
Ty chyba go bardzo szanujesz, Ja nie. Więc tak czy tak się nie zgodzimy.
Co do filmu jak dla mnie film dobry, ale przez "bohatera" filmu dałem mniej bo ledwo wysiedziałem przez 2 godziny z LW.
Typowy lewak, pod przykrywką empatii - zawiść. Nie to żebym wałęsy bronił, bo jest typowym dorobkiewiczem, a jego zasługi dla Polski wcale nie są zasługami, ale hipokryzja ziejąca z tego postu jest aż śmieszna.
Lewak, faszysta, a może kibol? Przecież dzisiaj te epitety są stosowane zamiennie bez względu na przedmiot dyskusji...
wałęsa to akurat może nie lewak, ale wybił się na skrajnie lewackim systemie więc jeden wór.
No jest, a raczej było parę osób, na przykład Nietzsche, Kierkegaard albo Heidegger.
Zapomniałeś o Włóczykiju i Gandalfie Białym, choć co do tego pierwszego nie mam pewności, bo wg twoich standardów był pewnie ortodoksyjnym anarchistą.
Bardziej hipisem, a czym jest ortodoksyjny anarchizm to nie mam pojęcia, chyba, że chciałeś zażartować łącząc ze sobą dwa przeciwstawne słowa.
Wybacz ale jeśli mnie pamięć nie myli, to ty mówiłeś, że faszyzujący kibol to lewak lub lewicujący faszysta to kibol (wtf!?) etc...
Zanim będziesz się starał komuś zarzucić semantyczną nieścisłość radzę sięgnąć po słownik:
ortodoksyjny, ortodoksalny
1. «o ideologii, doktrynie itp.: zakładający ścisłą wierność swoim zasadom»
2. «rygorystycznie przestrzegający zasad jakiejś doktryny»
za: http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2570049
anarchizm «ideologia i ruch społeczny, postulujące zlikwidowanie państwa oraz uznające nieograniczoną wolność jednostki za wartość nadrzędną»
za: http://sjp.pwn.pl/szukaj/anarchizm
"Wybacz ale jeśli mnie pamięć nie myli, to ty mówiłeś, że faszyzujący kibol to lewak lub lewicujący faszysta to kibol (wtf!?) etc..." - nie, pisałem, że faszyści i kibole to lewacy.
postulat i wartość to nie doktryna, ani zasada.
"postulat i wartość to nie doktryna, ani zasada."
Rozumiem, że udało ci się stworzyć doktrynę bez zasad. Chętnie się zapoznam a nawet poprę twoją kandydaturę do Nobla i to w ciemno.
"pisałem, że faszyści i kibole to lewacy."
Czyli członkowie Ruchu Narodowego, którym lewacy zarzucają głoszenie treści faszyzujących, też są lewakami... No no...
"Rozumiem, że udało ci się stworzyć doktrynę bez zasad. Chętnie się zapoznam a nawet poprę twoją kandydaturę do Nobla i to w ciemno." - czy ty umiesz czytać? Nigdzie nie napisałem, że doktryna nie ma zasad. Anarchizm jest bez doktryn i zasad, jeśli ktoś twierdzi inaczej to jest populistą, mającym na celu przepchnięcie swoich przykrych ideologii z jakże modny hasłem anarchizmu na ustach.
"Czyli członkowie Ruchu Narodowego, którym lewacy zarzucają głoszenie treści faszyzujących, też są lewakami... No no..." - typowa projekcja i obwinianie się między lewakami. I jedni i drudzy są odrealnieni. Jedni modlą się do pustynnego demona, drudzy do sztandaru lgbt. Co najzabawniejsze nikt nie proponuje rozwiązań opartych o ekonomie tylko odwołuje się do uczuć żeby zdobyć elektorat lub poparcie.
"Anarchizm jest bez doktryn i zasad,"
Aż żal patrzeć na te brednie, które wypisujesz.
"Anarchizm (od stgr. ἀναρχία anarchia – „bez władcy”) – ogólny termin oznaczający różnorodne doktryny polityczne i ruchy społeczne cechujące się niechęcią wobec scentralizowanej władzy (szczególnie państwa) i sformalizowanych instytucji i wskazujące, że są one źródłem opresji społecznej i zagrożeniem dla wolności."
za: http://pl.wikipedia.org/wiki/Anarchizm
Łykasz wszystko co napiszą w internecie? Weź poczytaj może trochę książek, albo zdecyduj komu wierzysz, sjp czy wikipedii.
Tak. Film przypomina o ruchu Solidarności. No i pokazuje koloryt lokalny (tamte czasy). Jakoś niewiele wpisujących się zwraca na to uwagę.
I teraz dodatek żartem. Spotkałam wczoraj wieczorem na mojej ulicy dzika. Powiedziałam o tym w administracji domu, a oni na to, że to Franek, nasz dzik nadwiślański. No i mam teraz swój własny koloryt lokalny.
"o zyciu Pana Walesy i tamtych czasach, ktore pamietam oczami 10- cio latka."
- Tu napisałeś całą prawdę o filmie!
Jeżeli film mam oceniać tylko z perspektywy widzą a nie wydarzeń w nim zawartych, mogę z czystym sumieniem postawić mocną 8kę Robert Więckiewicz naprawdę pokazał tutaj swój szeroki warsztat aktorki, mimika, emocje, charakter - to są rzeczy, które panu Robertowi udało się odzwierciedlić w zadziwiający sposób, zagrał Wałęsę dokładnie takim jaki on był - a był według mnie prostym, niewykształconym robotnikiem, furiatem, który tak jak Hitler mówił ludziom to co chcieli usłyszeć. Jednak patrząc z drugiej strony na film jako obywatel III RP, który zna te realia (niestety tylko z dokumentów - ze względu na wiek), mogę powiedzieć że film przekłamuje rzeczywistość, która niestety dla Wałęsy nie była tak kolorowa. Obecnie powszechnie wiadomo że Wałęsa to agent Bolek, który sypał za pieniądze swoich kolegów, a ludziom z którymi walczył po upadku komuny zafundował spokojne życie - zamiast rozliczyć się z nimi po 89 r. Wałęsa z perspektywy czasu był tylko pionkiem bezpieki, fakt ten starał się bezskutecznie i nieudolnie ukrywać, blokując lustrację Marcinkiewicza czy rozwiązując rząd Olszewskiego. Dla mnie film przekłamujący rzeczywistość, zrobiony przez kolegę Wałęsy czyli Wajdę, jak dla mnie dla Polaka muszącego teraz żyć w tym co zgotował nam Wałęsa daje marną 5.
" jak dla mnie dla Polaka muszącego teraz żyć w tym co zgotował nam Wałęsa daje marną 5."-a to ci żart to znaczy co chciałbyś by powróciły tamte czasy?Wałęsa jak każdy człowiek maił wady i zalety ale w tamtych czasach to była jak woda,którą potrzebowała pustynia(czyli lud)pionek czy nie pionek ale właśnie dzięki niemu coś ruszyło by złamać istniejący system ba!Co tu dużo szukać popatrz na "wielką"Rosję chciałbyś tam żyć,bieda;oligarchowie,którzy się bogacą,brak wolnosci słowa...fakt kapitalizm ma swoje również wady ale to jest mniejsze zło,bieda też jest ale w takiej Rosji bieda masakryczna wręcz.
Tak, bierz pod uwagę że w obliczu obecnie znanych faktów Wałęsa to agent SB, w dodatku tak nieudolnie starał się zatuszować tą przeszłość w czasie swojej prezydentury, że tak naprawdę teraz obróciło się to przeciwko niemu. Jeżeli mam być szczery to wolałbym żyć w dynamicznie rozwijającym się kraju niż w tym bagnie które jest teraz, jeżeli mówimy o Rosji - ludzie tam mieszkający raczej nie narzekają, i wręcz przeciwnie do tego co wciskają nam media - kochają go.
Ja te czasy widziałem oczami dorosłego człowieka. Solidarność 80 niosła wolność, a że przywódcą był Wałęsa no cóż!?
Nie pamiętacie tych czasów, gdzie w sklepie był ocet, w stołówce studenckiej kasza, palacze palili skręty z herbaty, piwo piło się po 13 tej.
Akademik kosztował 120 zł ,flaszka 103, a płyta gramofonowa 80.Te ceny mówią o dziwnych czasach, dobrze, że się skończyły i mam nadzieję, że nigdy nie wrócą. O tym kim był i jest Wałesa rozstrzygnie historia nie my. Mamy wolność, możemy(jeżeli mamy za co niestety) podróżować po Europie uczyć się i pracować gdzie chcemy.
Niestety my jako Polacy jesteśmy narodem wiecznie niezadowolonym i szukamy ,,dziury w całym". Pozdrawiam wszystkich niezadowolonych i zadowolonych z dzisiejszego stanu rzeczy.
"Solidarność 80" czy Solidarność z lat 80-tych?
"że przywódcą był Wałęsa no cóż" - no to, że w obecnych czasach media i część polityków i przeciętnych "Kowalskich". Twierdzi, że to on obalił komunizm a nie całych ruch Solidarnościowy oraz inne opozycyjne ruchy.
"O tym kim był i jest Wałesa rozstrzygnie historia nie my." - czyli ile mamy czekać? Dla wielu jest to już historia. To także z oceną stanu wojennego powinniśmy się wstrzymać?
Miałem na myśli SOLIDARNOŚĆ pisaną wielkimi literami czyli tą z lat 80 tych, w której idee wierzyłem nie tylko ja ale i miliony Polaków.
Potem idee zostały zamienione na stołki i posadki. Bardzo często Ci którzy stali w pierwszej linii nie maja co do garnka włożyć .
Buńczuszne teksty Wałęsy o tym, że to on obalił komunizm należy olać ,to mały człowiek, który został wyniesiony na piedestał. Nie wiemy jaka była jego rola, czy kapował czy nie. Tak czy inaczej mamy wolność.
A na koniec moje własne przemyślenie:Gó...no jak posadzisz na tron to też będzie króla udawać!!!!!!!!
Masz praktycznie całą racje. Tylko własnie przez te "buńczuczne testy", oraz jakiego wywyższanie przez media ludzie mają problem z oceną obiektywną filmu i ocenią ją subiektywnie. W mojej ocenie filmu starłem się pominąć czy był "Bolkiem" czy nie. Ale przeważało, to jak był pokazany jako "zbawca narodu", a reszta to margines. Prawie jak Mojżesz, który wyprowadził Izraelitów a tu mamy Wałęsę.
Ale bardzo mi się podoba Twój końcowy tekst: "Gó...no jak posadzisz na tron to też będzie króla udawać!!!!!!!"
Jeśli mamy pieniądze, to możemy kupić w sklepie to co nam się podoba. To jedyny przejaw wolności. Urzędników mamy 3 razy więcej niż w 1988r, przepisów już się nie tworzy ale produkuje na skalę masową, TV jest chyba jeszcze bardziej upolityczniona, nie mamy wpływu na wychowywanie własnych dzieci, żyjemy na kredyt, pedała nie możemy nazwać pedałem a murzyna murzynem, podsłuchów mamy najwięcej w Europie, płacimy wyższe podatki, pracujemy dłużej i ciągle nam się wmawia, że jesteśmy mniej wydajni, a wszystko pod patronatem ojca GUS. Gdzie ta wolność?
"jeśli mamy pieniądze, to możemy kupić w sklepie to co nam się podoba. To jedyny przejaw wolności." - nie prawda, rynek jest pod wpływem różnego rodzaju lobbystów, którzy kontrolują towary na niego wpływające.
"TV jest chyba jeszcze bardziej upolityczniona" - serio? nie oglądam zbyt dużo, bo tylko jak u kogoś jestem, ale jedyne co w tym widzę to odmóżdżając papak, polityki z prawdziwego zdarzenia brakuje.
" pedała nie możemy nazwać pedałem a murzyna murzynem" - możesz, wystarczy, że olejesz socjalną presję, która za tym idzie.
1. Nie popadaj w skrajności. Mówię o możliwościach nabywczych statystycznego Kowalskiego.
2. Dlaczego brakuje "polityki z prawdziwego zdarzenia"? Bądźmy poważni. Jaka władza będzie dążyć do przedstawienia się w złym świetle? Otóż bardzo rzadko ale jednak, zdarza się, że pod pozorem wolności słowa i równości szans do tendencyjnych programów (innych niestety już nie ma) prowadzonych przez takich speców jak Morozowski czy Olejnik są zapraszani reprezentanci alternatywnych prądów ideowych, biegunowo odległych od mieszczących się w propagowanym na co dzień nurcie politycznym. Ale wtedy żadnej merytorycznej dyskusji się nie prowadzi, bo zadaniem dziennikarza jest albo notoryczne przerywane rozmówcy albo podejmowanie prób deprecjonowania wyrażanych przez niego poglądów przy użyciu zwykle idiotycznych ale zapadających w świadomość odbiorcy epitetów. Antagonistę należy ośmieszyć, a jeśli nie ma możliwości obalenia jego argumentów, ośmieszyć za wszelką cenę.
3. Jasne. I jaki wyrok dostanę?
1. Czyli potrzeba statystycznego kowalskiego ponad potrzeby jednostki? Socjalizm.
2. No to właśnie o tym napisałem, papka dla mas. programy "polityczne" stały się rozrywkowymi.
3. Żadnego. Żyjesz w Polsce, a nie USA.
Zabawne rzeczy opowiadasz, szkoda tylko, że nijak się mają do rzeczywistości:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,15-tys-zl-za-nazwanie-homoseksualisty-ped alem,wid,11373615,wiadomosc.html?ticaid=1126da
Rozumiem, że twoją rzeczywistość kreuje portal wppl.
Jest różnica między nazwaniem kogoś pedałem, a publicznym szykanowaniem. Jeśli dochodzi do tego drugiego, to w miejsce pedała, możesz sobie wstawić k***ę, c***a lub złodzieja, właściwie to cokolwiek, co ma na celu obrażenie drugiej osoby. Słowa nie mają znaczenia, dla sądu istotne są intencje.
btw. my, geje, sami mówimy o sobie pedały.
Jak się okazuje rzeczywistość - i to nie tylko moją - kreują sądy. Gejom wolno ale reszcie społeczeństwa nie. Haha! Wolność słowa wg podwójnych standardów.
Pokaż mi ustawę, w której zabrania się używania słowa pedał.
Ja ci nie zabraniam, jeśli nie robisz tego po to żeby szykanować.
A co to znaczy "szykanować"? Skoro już samemu słowu nadaje się pejoratywne znaczenie, to siłą rzeczy każde jego użycie będzie nosić znamiona szykany.
nie wiem czego nie rozumiesz, faszyzm umieszcza instytucję państwa na pozycji ostatecznego autorytetu.
Nie, była monarchią i nie była "jego" monarchią, chyba, że piszesz o rodzinie, ale wtedy nijak to się ma do pojęcia systemu politycznego.
No ale jesli kapował to jakiego kalibru było te przewinienie zapewne znikome bo i komu mógł zaszkodzić to nie był Kukliński.
"Jeżeli mam być szczery to wolałbym żyć w dynamicznie rozwijającym się kraju niż w tym bagnie"-a w jakim byś teraz żył gdyby nie Wałęsa i Solidarność zapewne w gorszym tak więc w ostatecznym bilansie nie jest tak źle a że bezrobocie?Tak jest teraz na całym świecie wszyscy się borykają z tym problemem.
"jeżeli mówimy o Rosji - ludzie tam mieszkający raczej nie narzekają, i wręcz przeciwnie do tego co wciskają nam media - kochają go."-ha ha w Chinach też kochają swojego wodza i im dobrze bo i co mogą innego mówić jak są zastraszeni!
"No ale jesli kapował to jakiego kalibru było te przewinienie zapewne znikome bo i komu mógł zaszkodzić" - tylko jedno jak ktoś sam się kreuje na "zbawce" narodu, także jak inni chcą go na takiego kreować powinien albo skruszyć się i przeprosić. Albo nie powinno się go wywyższać do miana świętego. Kolejne, co wiesz o czym donosił? W momencie "przemian" wiele akt poszło z dymem, czy myśli że to były przypadkowe akta?
Powtórzę i pod tymi postami: ten film powinno się zbojkotować, ze względu na ludzi na których donosił Bolek (wałęsa). Ze względu na jest manipulacje i obalenie rządu Olszewskiego. Co z nas za Polacy, że godzimy się na puszczanie w kinach takich kłamstw?
Nocna zmiana, to chyba jego ostatnia robota, bo potem PRACODAWCA zwolnił Bolka z pracy.
Dodałabym tutaj, że jeśli ktoś chce uzupełnić wiedzę o Solidarności, to może przeczytać na przykład 1000 stronicową książkę " Rewolucja Solidarności 1980-1981" Andrzeja Friszke Znak Horyzont Instytut Studiów politycznych PAN Europejskie Centrum Solidarność. Książka pozwala zrozumieć tamte czasy i sprawy. W Newsweek Historia 4/2014 jest na ten temat artykuł pod tytułem "Roztropna rewolucja".
Dziwne jest dla mnie, gdy na opinię o filmie przenosi się dzisiejsze spojrzenie na pana L.W. Mnie to nie obchodziło. Patrzyłam na świetna grę Więckiewicza i widziałam sporo humoru sytuacyjnego.
Mówienie o bojkotowaniu filmu też jest zabawne. W tej sytuacji powinniśmy bojkotować większość filmów, bo jeden jest o księdzu homo, inny o transsex i Aids, inny o nimfomance, są o mordercach, są takie gdzie jest przemoc i krew się leje strumieniami, są o Żydach, o szpiegu/zdrajcy. Brakuje chyba u nas tolerancji. Jeśli ktoś czegoś nie lubi, to oglądać nie musi. I po co psuć zabawę innym osobom korzystającym z Filmweb. Oczywiście każdy ma swoje spojrzenie i nie musi przekonywać nikogo do przyjęcia własnego spojrzenia. Pozdrawiam.
Nie ma tolerancji na robienie z kogoś głupka i wprowadzanie marionetkowej republiki z prymitywną chamską władzą u steru która w dodatku nie pozwala się zmienić. Wałęsa wyniósł na szczyt takich ludzi jak: Michnik, Geremek, Kuroń, Szejnfeld.
Wszystko się ładnie kamufluje ale tylko naprawdę ludzie o niskim IQ dają się kupić na taką bezczelną propagandę.
Ta tak. Pewien elektryk przeskoczył przez płot i partia się go wystraszyła. Żyj nadal w świecie iluzji.
Nie partia czy Lechu to zrobił, stało się to przez to że ten system był nie wydolny.
Więc wybór był taki:
- albo partia będzie się trzymała na siłę, skończy się Korea Północna raz kilka. Tylko, że wiele takich krajów nie utrzymasz w ryzach.
- albo opozycja będzie na tyle silna i krwawo obali system, po obu stronach. Wtedy główni działacze dostaną kulkę w łeb.
- albo da się władze pokojowo opozycji, przynajmniej oni czyli partyjni działacze będą sobie żyli na przyzwoitym poziomie.
Wiec sam sobie odpowiedz, jakbyś był "działaczem w partii" jaką opcję byś wybrał?
Korea Północna.
Rumunia.
Polska.