Film jest dobry. Byłem wczoraj w kinie i nie żałuję. Jest pokazane sporo życia prywatnego Wałęsy, łącznie z jego specyficznym poczuciem humoru, a Pan Robert świetnie zagrał swoją rolę. Nie sugeruj się oceną na filmweb bo jest znacznie zaniżona. Dałem 8/10

Możesz powtórzyć?

Gra Więckiewicza to majstersztyk, myślę, że się nie zawiedziesz. Gra Grochowskiej również robi bardzo duże wrażenie. Muzyka - głównie stare kawałki, TILT, Daab. Według mnie jak najbardziej warto. Ciężko mi jednak określić na ile ten film spodobałby się komuś, kto nieszczególnie interesuje się tym okresem polskiej historii. Obejrzałam wczoraj i nie umiem oddzielić samego filmu od emocji, które wywołuje we mnie ten kawałek naszej przeszłości.

Historię lubię, lecz nie chce czytać o polityce bo jest tyle tematów na tym forum, że głowa boli. Dziękuje za opinię :)

A historię narodu wybranego? Ten film to o jednym z ich bohaterów.

Nie wiem skąd u Ciebie ta nienawiść do Żydów, zrobili Ci coś? Bo sugerowanie się historią i nienawiść na tej podstawie jest okropna.
I skąd to stwierdzenie, że Wałęsa jest Żydem?
I jeśli widziałeś/aś film to proszę o opinie bo o to mi chodzi.

A znasz osobiście jakiegoś Żyda? Ja nie, i ich nie oceniam, a to co zrobił Hitler jest złe i w obozach nie byli tylko Żydzi. Zabijanie nie ważne kogo, zasługuje na potępienie. Zwłaszcza, że gineli tam niewinni ludzie

To Wałęsa też Żyd? Chłopaczek ze wsi, którego tam wszyscy ludzie od małego znają i który poszedł do zawodówki na elektryka Żydem? Ale się uśmiałem!

Przecież na gębę Wałęsy wystarczy popatrzeć.

A Żyd na wsi to faktycznie była rzadkość. Co by ten Żyd na wsi robił? Może orał? A sklepiku prowadzić się nie opłacało, bo chłopi byli za biedni. Co innego miasteczko.

Jaki nos? Jakie dokumenty?

Żydowski nos to miał Tuwim. Porównaj sobie jego twarz z tą gębusią chłopską Wałęsy, to zobaczysz, jak się ma Żyd do Polaka.

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/9/9c/Julian_Tuwim.jpg

http://smolensk-2010.pl/wp-content/uploads/2011/01/walesa_lech_z_palcem_w_nosie. jpg

Nawet o żydowskich nosach nie masz pojęcia.

>>Jak jakie dokumenty? Normalne z urzędu.<<

A masz gdzieś przynajmniej skany czy ci tylko jakiś esbek (oficer prowadzący) o tym powiedział?

>>Ideałem żydowskiego nosa jest nos Jana Krzysztofa Bieleckiego<<

Antropolodzy z SS by się posikali ze śmiechu.

Jeszcze raz powtarzam. Przyjrzyj się nosom i ogólnie twarzy takich niewątpliwych polskich Żydów jak Tuwim, Rubinstein czy Słonimski. A potem sobie popatrz na swojego Wałęsę czy Bieleckiego.

No i ustal czy przypadkiem Dmowski nie był Żydem, bo tu ma nos niezły i oczy też jakieś takie semickie.

http://www.ultrafanatic.pl/sites/default/files/roman_dmowski_glogow.jpg

http://pl.wikipedia.org/wiki/Bronis%C5%82aw_Geremek

Geremek już nie żyje. Więc może zajmij się lepiej Jaruzelskim, Kiszczakiem i resztą chłopaków z lat 80.

Też prawda.

Ale sobie urządziliście tutaj pogawędkę. Zupełnie jakby się cofnąć do Niemiec lat 30-tych.

Nie wiem. To w końcu ty jesteś fanem "Mein Kampf". Albo złym trollem.

Wow. Takie znajomości. Wow. Tak bardzo żydowsko. Wow. Taki spisek. Genetyka i pochodzenie tak bardzo wpływające na chęć przejęcia władzy nad światem. Tak bardzo logiczne. Uszanowanko. Wow.

Rozwiniesz myśl?

Teraz to mówisz o wojnie i o żołnierzach a to inna sprawa, ja pisałam o ludziach którzy nie mieli się jak obronić. Skad w młodych ludziach bierze się tyle nienawiści?

Jak to skąd? Ci Żydzi zrujnowali mój kraj komunizmem i postkomunizmem. Mam udawać że tego nie widzę? Mam sie nie bronić? Nie planować odwetu na swoich oprawcach?

W PZPR było trzy miliony ludzi. Sami Żydzi? Po pszenno-buraczanych gębach sądząc to większość to były jednak chłopaki ze wsi. Który I sekretarz PZPR był Żydem?

Bierut, Ochab, Kania. Tylko tych trzech. Gomułka, Gierek, Rakowski i Jaruzelski to Polacy.

Z tych trzech tylko Ochab, który porządził parę miesięcy, był Żydem. Kania też taki chwilowy, a pucołowata gęba czysto polska. A o Bierucie nie ma żadnych danych, że był Żydem.

No ale nawet Ty przyznajesz, że większość to byli Polacy, oni najdłużej rządzili od 56 do 89, więc oni najbardziej zniszczyli Polskę. Więc chyba ich i te trzy miliony z PZPR trzeba by rozliczyć. A Żydów w drugiej kolejności. Zwłaszcza, że tych, co rządzili zaraz po wojnie, już nie ma, bo nie żyją.

Gadanie o Żydach to typowa komunistyczna zagrywka. Napuszczanie na jakichś paru staruszków z czasów stalinowskich, żeby spokojnie mogli dalej kraść komuniści z lat 80-tych. Ci od Jaruzelskiego, czyli pszenno-buraczani Polacy.

Z sekretarzy, z sekretarzy. Teraz rządzi Magdalenka, w której było 95% narodu wybranego. Dosłownie 2/3 obecnego parlamentu ze wszystkich partii, od Rothfelda do Kalksteina.

No ale Magdalenka to dzieło Jaruzela i jego przydupasów. Tak więc nawet jakby tam byli sami Chińczycy to nic by to nie zmieniło. Jaruzel to nakręcił i to są jego ludzie. I to oni puszczają te wszystkie kawałki o Żydach, żeby Jaruzelski mógł sobie dziś spokojnie świętować 90 urodzinki. Stare esbeckie metody. Mój Ojciec też dowiedział się od esbeka na przesłuchaniu, że Solidarnością rządzą sami Żydzi i żeby jako Polak popierał prawdziwego Polaka z polskiej szlachty Jaruzelskiego. Tak więc niewiele się zmieniło.

Ha ha ha! Akurat tu się mylisz.

Oto chińscy żydzi

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/e/e3/Jews_of_Kai-Fung-Foo%2C_China .jpg

Może mają tak samo, jak ty z Wałęsą? ;)

A co z tymi dokumentami? Są gdzieś skany, czy tylko tak ludzie gadają?

A w ogóle jak się upewnić na 100%, że ktoś NIE jest Żydem? Nie wszyscy przecież są obrzezani. No a z Żydówkami to jeszcze gorzej. Jak by ktoś powiedział, że Ty jesteś Żydem i że Twoja babcia naprawdę nazywała się Rachela Rapaport, to jakbyś mu udowodnił, że nie?

Są na to jakieś niezawodne sposoby?

Wałęsa nie jest mulatem i w tym problem. Listy polskich Żydów powstały w oparciu o dokumenty będące w posiadaniu SB, WSI oraz IPN. Zauważ że przy nazwiskach, nawet na liście Bubla, ale nie tylko jego są wyraźne adnotacje z numerów stron. W szczegółowych listach. Tak jest w teczuszkach. Można się sprzeczać, że nieprawda, że sfałszowane, ale czemu miałaby być nieprawda? Sprawdzić czy ktoś jest obecnie bardzo prosto. Wystarcza badania DNA i można likwidować.

>>Zauważ że przy nazwiskach, nawet na liście Bubla, ale nie tylko jego są wyraźne adnotacje z numerów stron.<<

A co to za sztuka Ciebie tam dopisać albo kogokolwiek innego z jakimś numerem? Jak to sprawdzić?

Zrobię sobie taką listę i puszczę w internecie, a jak ktoś będzie pytał, to powiem, że dokumenty były dostępne, ale tylko krótko, a teraz są zamknięte w tajnym bunkrze pilnowanym przez Mosad i wiadomo dlaczego :)

>>Sprawdzić czy ktoś jest obecnie bardzo prosto. Wystarcza badania DNA i można likwidować. <<

A to jest jakieś żydowskie DNA? Widać pod mikroskopem jakieś obrzezane geny? A co jak mamusia była Żydówka a tatuś Polak albo nawet Murzyn? To które geny się wtedy liczą bardziej?

To jest ciekawe zagadnienie i chciałbym uzyskać wiarygodne informacje.

&gt;&gt; A co to za sztuka Ciebie tam dopisać albo kogokolwiek innego z jakimś numerem? Jak to sprawdzić?

Tego nie wiem. Nie ja to sprawdzałem.

&gt;&gt; A to jest jakieś żydowskie DNA?

Jest http://www.nature.com/news/2010/100603/full/news.2010.277.html?s=news_rss&amp;ut m_source=feedburner&amp;utm_medium=feed&amp;utm_campaign=Feed%3A+news%2Frss%2Fne ws_s17+%28NatureNews+-+Archaeology+and+anthropology%29

Ciekawe. Czyli teoria Chazarów upada. Ale tam piszą, że tak samo, jak z innymi Żydami, mają pokrewieństwo genetyczne z Palestyńczykami albo Włochami.

Poza tym to badanie robiono na zaledwie 237 Żydach wybranych z żydowskich społeczności. Czyli z góry wiadomo było, że to są jawni Żydzi. No ale jawnego Żyda, który sam mówi, że jest Żydem to nie sztuka poznać, nie? Bez żadnych badań wiadomo było, że są spokrewnieni.

Ja chciałbym wiedzieć czy to działa w drugą stronę. To znaczy ma się jakiś wzór DNA i na tej podstawie ustala się, czy gość jest Żydem czy nie, choćby się nazywał Bielecki i miał taką pyzatą gębę jak chłop z Mazowsza,

Gdyby tak było, to by nie było problemu. Patrzysz, gdzie Wałęsa wyciera smarki z tego swojego żydowskiego nosa, bierzesz próbkę i sprawdzasz :)

>>Jeśli babcia jest Żydówką to u córki i wnuczki wyjdzie to na 100%.<<

Ale gdzie to jest napisane? Nigdzie tego tam nie widzę w tym artykule.

>>Statystycznie dzięki takim badaniom można wyłapać ponad 70% genetycznych Żydów. <<

Eee, no to 30% zostaje. I to takich już zamaskowanych na dobre. I co wtedy?

>>Genetycznymi kundlami są Germanie<<

A Polacy to nie? Przed wojną w Warszawie mieszkało pół miliona Żydów, więc nikt mi nie powie, że nic się nie mieszało. Polacy już od czasów króla Kazimierza czuli miętę do Żydówek :) To ilu potem takich potomków zostawało Polakami? Głównie polska szlachta sobie używała. Także panie, na przykład z żydowskimi ekonomami swoich mężów. I potem mówiło się, że ten duży nos w rodzinie to jest "rzymski" albo "orli".

Natomiast z chłopami Żydzi się nie mieszali, bo się ich brzydzili, no i co to był za interes. Stąd te pyzate chłopskie gębusie u takich Wałęsów.

Niestety możliwości genetyki są ograniczone, ale to już wiem z innych publikacji. Jak znajdę nie omieszkam przesłać. W jednej z publikacji wymienione zostały nawet charakterystyczne dla Żydów grupy genów. Na 100% pamiętam że były to J i K, ale nie tylko te. Z 30% nic nie zrobisz, bo genetyka na dzisiejszym poziomie nie zdołałaby wykryć pochodzenia w tych przypadkach jakie podałem. I tu jest właśnie coś najbardziej dla mnie ciekawego. Mówi się, że Żyd jest z matki Żydówki. A teraz załóżmy, że twoja matka jest Żydówką. Wiesz co się dzieje? Badanie DNA może tego zupełnie nie wykryć. Wszystko dlatego, że znacznik grupy genów przechodzi z ojca na syna i z matki na matkę. Polacy nie są kundlami,ponieważ nasza halogrupa (słowiańska) jest najbardziej agresywna i większość Słowian ma grupę słowiańskiego praojca. Wśród Germanów nie jest to nawet jedna trzecia. Germanie są silnie pomieszani z Celtami i Słowianami. Mapy genetyczne twierdzą, że słowiańszczyzna sięga za Łabę. To nie dokładnie chodzi o to kto się z kim miesza, ale czyj znacznik przechodzi w drodze dziedziczenia. Musiałbyś poczytać trochę na ten temat to byś się zorientował. A geny oczywiście mieszają się po równo, ale znacznik przechodzi tylko od jednej osoby. Genetycznie możemy być zmieszani, ale nie jesteśmy skundleni, bo to co decyduje o najważniejszych cechach jest u nas zbyt silne. Mamy dobre geny. I Słowianie i Żydzi. Z tymi chłopami to bym nie przesadzał. W II RP Żydzi byli wszędzie, a szczególnie tam gdzie była bieda, wiec pewno i na wsi, na galicyjskiej na pewno, ale utarło się, że nie.

&gt;&gt;charakterystyczne&lt;&lt;

No ale charakterystyczne to za mało. Charakterystyczny może też mieć ktoś, kto wcale Żydem nie jest. Musiałaby to być taka sekwencja genów, którą posiadają wyłącznie Żydzi i każdy Żyd bez wyjątku.

Ale żeby to ustalić, trzeba już z góry dokładnie wiedzieć, kto jest Żydem, a kto nie, bo inaczej skąd wziąć tę sekwencję genów?

&gt;&gt; Mówi się, że Żyd jest z matki Żydówki. A teraz załóżmy, że twoja matka jest Żydówką. Wiesz co się dzieje? Badanie DNA może tego zupełnie nie wykryć.&lt;&lt;

Jezu! To do końca życia musiałbym żyć w niepewności. Straszne!

&gt;&gt;i większość Słowian ma grupę słowiańskiego praojca.&lt;&lt;

No ale co z mamusiami?

&gt;&gt;Germanie są silnie pomieszani z Celtami i Słowianami&lt;&lt;

To znaczy, że tu podczas wojny Słowianie Słowian bratobójczo mordowali?

&gt;&gt;czyj znacznik przechodzi w drodze dziedziczenia&lt;&lt;

Ale te znaczniki to jest tylko taka umowa genetyków dla wygody.

&gt;&gt;Genetycznie możemy być zmieszani, ale nie jesteśmy skundleni, bo to co decyduje o najważniejszych cechach jest u nas zbyt silne.&lt;&lt;

To znaczy konkretnie co i po czym to poznać? Da się to tak na 100%? Bo wtedy można by badać w drugą stronę. Nie kto jest Żyd, ale kto jest agresywny Słowianin.

A jak już ustalimy Słowian, to reszta niech się sama tłumaczy :-)

&gt;&gt;W II RP Żydzi byli wszędzie, a szczególnie tam gdzie była bieda,&lt;&lt;

Nie wierzę, że Żydzi byli tam, gdzie była bieda. Żydzi są zawsze tam, gdzie są pieniądze :-)

Dziękuję że to powiedziałaś/eś :) Co do filmu to byłam i bardzo mi się podobał, nie chodzi tu o politykę tylko o film. Był świetny, Więckiewicz zagrał wyśmienicie, film uwypuklał też wady Wałęsy więc nie był przesłodzony. I radzę Ci nie wdawać się tu w dyskusję, bo tylko Ci będzie ciśnienie skakać, ja staram się nie czytać za dużo komentarzy dotyczących tego filmy, potem nie mogę przestać myśleć jak można mieć w sobie tyle nienawiści. Pozdro ;)