Trudno to nazwać nadinterpretacją, tak samo jak trudno wyobrazić sobie przypadkowość takiego zabiegu reżysera. Ten film to coś więcej niż opowieść o konkretnych wydarzeniach, to raczej głos przypomnienia, czym jest naprawdę wojna. Poszedłbym w Twojej interpretacji jeszcze dalej. Pierwsza część filmu "uprawomocnia" tu drugą, oddaje jej znaczenie, którego nie pojęlibyśmy oglądając tylko tę nieanimowaną końcówkę. Cała część animowana istnieje tu tylko dla tej chwili na końcu - jest chmurna, rozmazana tak jak wspomnienia bohaterów, którzy być może nie chcą już pamiętać. Film jest tak mało realny, że widok płaczących kobiet, ciał dzieci, jest po prostu ciosem obuchem w łeb. Obrazy, które widujemy tak często przestają trafiać do nas ze swoją realnością, a tutaj nagle, tylko pokazane kontekście nierealnym, mogą odzyskać swoje prawdziwe znaczenie, przekazać dramat, który za nimi idzie. Jest to mistrzostwo operowania formą. Wydaje mi się, że świat jest po prostu za głupi na zrozumienie, ale ten film po prostu musi być kiedyś doceniony, tak jak na to zasługuje jako jeden z największych manifestów antywojennych, podkreślający najprawdziwiej to co powinno nas od wojny powstrzymywać - cierpienie ludzkie. I tak jak napisałem na początku, nie wydaje mi się, żeby taki efekt dało się osiągnąć przypadkowo.

mocne pier.dolnięcie w czachę

Przepraszam, że odpowiadam na temat sprzed kilku lat, w dodatku trochę nie na temat. Chodzi mi mianowicie o polski film Ludobójstwo z 2016 r, który dotyczy historii naszej Ojczyzny i również został wykonany w formie pełnometrażowego filmu animowanego.
Pozwolę sobie tutaj wkleić post użytkownika FW o nicku Kinomaniak_49, bo sam bym tego lepiej nie napisał:

"Własnym sumptem i bez niczyjej pomocy niewielka grupa polskich twórców zrealizowała fascynujący, animowany film dokumentujący odrażające zbrodnie jakich Polacy doświadczyli podczas II Wojny Światowej. Jak rzadko kiedy w takich produkcjach, które zwykle ograniczają się do przedstawienia „tylko” niemieckiej roli w gehennie Polaków, filmowcy-amatorzy nie pominęli zbrodni Rosjan, Żydów i - przede wszystkim - Ukraińców. Pomimo, że jest to film animowany, z uwagi na drastyczne sceny nie jest to film dla dzieci i przeznaczony jest dla widzów dorosłych."

Moim zdaniem każdy Polak powinien obejrzeć ten film, ale bardziej chciałbym żeby to jednak obcokrajowcy go zobaczyli, bo niestety b.wielu z nich nie wie nic o Polsce, naszej historii itd, a ci którzy coś tam niby wiedzą to tylko o tym, że napadli nas Niemcy, o przepraszam - naziści... Pozdrawiam serdecznie.

zgadzam się, film wdrukowuje się w mózg