Niewiasty tygodniami nie śpią po obejrzeniu tej produkcji. Zakładam, że chodzi o "to pierwsze".
Nie skumales. Niesamowity animowany paradokument. 3maj sie filmow na swoim poziomie intelektualnym i artystycznym geniuszu.
Czyli twierdzisz, że po obejrzeniu "Walca z Bashirem" z miejsca stajełeś się geniuszem, interesujące.
Interesujące, to jest życie takiego motłochu jak Ty, który ma problemy z interpretacją prostego filmu i czytaniem ze zrozumieniem postów innych ludzi.
A o sarkazmie państwo słyszeliście, to taki humor z nutą złośliwości? Nie każdy musi na wieczorynkę oglądać "Obywatel Kane" i czerpać z tego przyjemność równej tylko iluminacji przez kosmiczną energię pochodzącą z jednego z księżyców Jowisza.
Autor temat na wstępie sam przyznał, że chyba tego filmu nie zrozumiał, no i dobrze; mówi się trudno. To, że zaczęliście na niego, a potem kolejno na mnie naskakiwać, wcale nie przekonało mnie do obejrzenia. Jeżeli się to już stanie to dlatego, że jestem wielbicielem dobrej animacji i introwertycznych podróży. Nie uznam filmu dobrego przed obejrzeniem, "bo tak", z reguły czy ze strachu przed publicznym potępieniem.
nie rozumiem skąd od razu ta nienawiść i gniew. uprzedziłem,że mogłem go nie zrozumieć, nie wczuć się w ten film, a Ty od razu wyjeżdżasz z takimi tekstami.. zastanów się, naprawdę ;)