shia zagrał wspaniale,co docenili jego starsi i sławni aktorzy,nazywając chłopaka niezwykłym i wspaniałym .douglas i langella bardzo polubili dzieciaka.

To, że go polubili to nie znaczy, że zagrał dobrze, gdyż zrobił to słabo. Jak dla mnie nie pasował do tej roli kompletnie i film ten nie umywa się do jedynki, chociaż tragedii nie ma.

Szczerze mówiąc... Postacie zachowują się logiczniej, operacje finansowe są bardziej skomplikowane i lepiej pomyślane i film ma więcej sensu. Brak mocnych kreacji aktorskich (z wyjątkiem Douglasa który nie próbuje powtarzać roli tylko zrobić ją inaczej), ale reszta nadrabia.
Film nie robi żadnego przełomu, ale jest jednak lepszy od części pierwszej.

Świetnie ujęte. Film na pewno bardzo dobry, profesjonalnie zrealizowany i zagrany, ale w porównaniu do pierwszej części to porażka, wielki zawód. Akurat odświeżyłem sobie pamięć i 2 tygodnie wcześniej obejrzałem "Wall Street" . Niepotrzebnie, to był błąd który najbardziej zaważył na ocenie "Wall Street: Pieniądz nie śpi". "Dwójka" w żadnej mierze nie dorównuje swojemu pierwowzorowi, szczególnie za mało w niej dramatyzmu, a za dużo typowo amerykańskiego "happy". Pomimo, że ten film to pełna profesjonalka zdjęciowo-reżysersko-aktorska , to w porównaniu do "jedynki" nie pozostaje nic innego jak dać mu tylko 7/10