Dla normalnej racjonalnej osoby to religijny bełkot. Jak to bóg jest wielki a modlitwa daje szczęście każdemu kto się modli.szkoda że nie pomogła tam bajkowo jak na tym filmie ludziom w holokauście......
Jeśli myślisz, że przekaz jest taki, że modlitwa daje niezniszczalność to bardzo mi przykro, ale się mylisz. Film pokazuje przykład życia dla Jezusa, nie wiem czy w ogóle zrozumiałeś o co w tym wszystkim chodzi. A tak na marginesie, holokaust dotyczył głównie żydów, a żydzi odrzucili i ukrzyżowali Jezusa. Jasne, że inni również byli mordowani, ale jak już mówiłem, modlitwy nie dają nieśmiertelności, aczkolwiek nie oznacza to, że Bóg miał tych ludzi gdzieś. Przecież część z nich napewno trafiła do Nieba, a części udało się uciec z obozów i uniknąć śmierci. A swoją drogą, tyle cierpienia i śmierć często w męczarniach, przecież to jest idealny sprawdzian wiary. Ktoś kto zda taki test, musi mieć naprawdę wielką nagrodę w Niebie.
Ten film faktycznie może być religijnym bełkotem, ale tylko dla osób, które piją chłodną lub letnią kawę i nie zamierzają tego zmienić.
Pozdrawiam, Michał.
Gdyby Bóg istniał to czego tyle ludzi jest mordowanych,ciężko chorują,pedofile w kościele bezprawnie gwałcą dzieci i kobiety i Polska rządzą debile z PiS którzy potrafią dawać w łapę nierobom i dzieciorobom i nie zrobić legalnej aborcji i kary śmierci ??
Facet traci pracę i ma do spłacenia 19 tys. dolarów długu, w konkursie zajmują 2 miejsce, poziom życia całej rodziny znacznie się obniża... Faktycznie cudowna ta bajka... Nie wiem jak w tym kontekście określić te wszystkie filmy, które kończą się wspaniałym happy endem (90% filmów)... Coś chyba Twój racjonalizm wypadł z formy przy tym komentarzu...