SZAŁU NIE MA. Film chyba tylko dla fanów gry, bo mnie kompletnie nie porwał. Za bardzo plastikowy, zabrakło też epickości i wyraźniej napisanych postaci. Na plus muzyka.
Raczej dla fanów fantasy, nie tylko akurat tej gry.
co ma znaczyć za bardzo plastikowy i że zabrakło epickości? Jest epicko, szczególnie gdy używają magii
Lubię kino fantasy, ale ten film nie do końca wyznaczył mi drogę do zachwytu. Są plusy, ale to za mało. Szczątkowy scenariusz też pcha nieco tę produkcję o parę klas niżej. Plastikowy, czyli za dużo CGI i komputerowej fantazji, a za mało jakichkolwiek wypocin twórców co do namacalności, np wyglądu zbroi, plenerów, broni czy budowli. Nie poczułem epickiego klimatu, po prostu, nie powalił mnie dosłownie niczym, a sceny z czarowaniem i magią akurat wydały mi się najbardziej kiczowate i tandetne. To oczywiście wszystko moje zdanie, wiem, że Ty masz inne i szanuje to;)