moi faworyci :
Zack Snyder (300, watchmen)
Guillermo del Toro ( labirynt fauna, hellboy)
James Cameron - ale w to nie wierzę 2 części avatara przed nim
Oby tylko nie padło na tego starego grzyba Petera Jacksona bo wszyscy uśniemy z nudów
może jakieś przykłady ? argumenty ? nie ? oj szkoda...
ja wolałbym Guillermo del Toro. jego filmy mają pewien bardzo specyficzny klimat :). nie to żebym miał coś do panów Jacksona, Camerona i Snydera ^^.