Polecamy wszystkim film "Warcraft,,. Byliśmy z narzeczoną, ona - graczka w WoW, ja - zupełnie na odwrót. Obydwoje oceniamy film bardzo wysoko, takie nieśmiałe 9/10.
Travis Fimmel naturalnie rozwalił system, pokazał że umie zagrać nie tylko cichego i odważnego przywódcę wikingów z obłędem w oczach. Dominic Cooper ("Sobowtór Diabła,,) również świetnie jako król. Obsada bardzo dobra, nikt nie drażnił, każdy dawał radę - z nawiązką.
Oczywiście ogromna część filmu to CGI, czyli zielony ekran i obrazy generowane komputerowo (co tu się dziwić, Orki biegają setkami w tym filmie, magowie rzucają czarami na lewo i prawo a z nieba spadają na wrogów rozjuszone gryfy). Tutaj śmiało powiem że mamy rewolucję - nie pamiętam kiedy widziałem ostatnio tak dobre efekty specjalne. Chyba w trailerach gier wideo wyższych lotów (Wiedźmin, Starcraft, World of Warcraft itp.), tyle że trailery trwają 2-3 minuty, a tu mamy ponad 2 godziny świetnego materiału. EFEKTY PIERWSZA KLASA! (y)
W skrócie: spodziewałem się efekciarskiej, przewidywalnej papki w stylu filmów o superbohaterach (Avengers, Kapitan Ameryka, Iron Man itp.) a dostałem nieprzewidywalny film, gdzie trup się gęsto ściele, zwroty akcji są nagłe a efekty komputerowe wyznaczają nowy poziom.
BRAWO BLIZZARD!
Przecierane są właśnie na naszych oczach nowe szlaki, gdzie świat gier wideo jest z sukcesem zekranizowany, łącząc medium gier z medium kina.
Teraz czekamy tylko na premierę blu-ray i zamawiamy film na płytce, by mieć go w kolekcji. Później, pozostaje już tylko czekać na kolejną część filmu.
"W skrócie: spodziewałem się efekciarskiej, przewidywalnej papki w stylu filmów o superbohaterach (Avengers, Kapitan Ameryka, Iron Man itp.) a dostałem nieprzewidywalny film, gdzie trup się gęsto ściele"
Też się bałem że będzie jak typowy blockbuster dla gimbazy, czyli lekkie kino familijne przeładowane humorem - jak wszystkie filmy Marvela. Na szczęscie film jest poważny, a walki są krwawe i brutalne, tego właśnie oczekuje po kinie! np scena jak Blackhand skręca gościowi kark, albo rzuca ciałem króla ;)
Niechcący zaspoilerowałem, a nie ma tu opcji edycji. Ech ta strona to jakieś dno
Zgadzam się z Tobą.
Co do spoilera, to zgłosiłem post do administracji Filmweb z prośbą o otagowanie jako spoiler lub jakąś edycję.
Może coś zdziałają :)
Z przyjemnością czyta się tego rodzaju opinie, które coraz bardziej utwierdzają mnie w przekonaniu, że głos krytyków był jakimś kompletnym absurdem i film jest w najgorszym razie co najmniej dobry. Z takim też nastawieniem mam zamiar wybrać się do kina.
Zaś co do wersji blu-ray, to ja tylko czekam aż oficjalnie ogłoszą wersję reżyserską filmu i taką też z pewnością nabędę :)
Dla mnie to też wręcz nienormalne... filmu jeszcze nie widziałem, bo wybieram się dopiero w środę do kina, no ale nie sądzę bym ocenił go niżej jak 7... na pewno będzie co najmniej dobry, a jeśli kiedyś wyjdzie wersja reżyserska to myślę, że wiele osób jeszcze swoje oceny podniesie :) Nastawiam się na dobry kawałek kina, a czy będzie bardzo dobry lub rewelacyjny... zobaczę :)
Tak to jest nienormalne, został zjechany na zlecenie ugrupowań lewicowych. Film jest zbyt rasistowski w dobie kryzysu imigracyjnego, według nich Orkowie są niczym uchodźcy próbujący wedrzeć się do Europy. Recenzja Filmwebu -3/10 też została napisana na zamówienie. Ta recenzja aż cuchnie, przeczytaj to coś.
Dokładnie, zgadzam się z Twoją opinią w 100%. Detale postaci orków zrobiły na mnie olbrzymie wrażenie - skóra, mięśnie, włosy, stroje; to wszystko wyglądało jak "żywe". Poza tym dało się wyczuć tu prawdziwy "dramat" - motywacja bohaterów, problem niemożliwy do rozwiązania, wszystko przesiąknięte smutkiem i desperacją... Jak na taki film (tzn ekranizacja gry), to naprawdę dość ciężki kaliber. Ja osobiście nie lubię filmów o superbohaterach od Marvela właśnie za tą "wesołkowatość" i totalny brak realizmu. A to jest naprawdę konkretne kino - dwie godziny solidnej rozrywki :)