Debiut Blizzarda na dużym ekranie jest tak efektowny, że aż trudno uwierzyć. Film jest kolorowy i mroczny zarazem, pełen pięknych lokalizacji a całość ubrana w bardzo dobre CGI. Studio pokazało, że przy swojej marce nie da za dużo majstrować dlatego postacie są przerysowane stylistyką z samej gry, co w gantunku fantasy dodaje tylko smaku.
Ocena pozostaje tylko jedna 10, szczególnie po ostatnich średnich Hobbitach.