PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=334999}
6,8 116 tys. ocen
6,8 10 1 115998
4,9 41 krytyków
Warcraft: Początek
powrót do forum filmu Warcraft: Początek

Czy w filmie Garona nie jest przypadkiem córką Medivh'a?
Według gry Garona dorastała w przekonaniu że jest pół człowiekiem. Później dowiedziała się że jej ojcem był ork a matką draenei (taki eksperyment genetyczny na zlecenie Gul'dan'a). Takie wyjaśnienie nie pasowało by jednak do filmowej wersji. Garona ma kieł swojej orkijskiej matki i w ogóle nie wygląda jakby była choć trochę draenei. Do tego Paula Patton potwierdziła że jej postać ma być pół człowiekiem więc nie można się w tej kwestii grą sugerować.
W scenie rozmowy pomiędzy nimi odniosłem wrażenie że kobieta o której wspomina Medivh mogłaby być matką Garony. Zwłaszcza że mówi że pochodziła z bardzo daleka i z bardzo odważnego plemienia.Taka interpretacja świetnie pasowałaby do reakcji Garony na jego historię(mogła by ją rozpoznać), oraz sceny w której Medivh wręcz jej magiczny kwiatek.W trakcie sceny rozmowy można odnieść wrażenie że ma do niej bardzo ojcowski stosunek.
Wydaje mi się że Medivh mógłby dysponować mocą wystarczająca by teleportować się do świata orków (w grze magowi wystarczy 62lvl;) ). Tam zetknął się z Gul'dan'em i poznał magie spaczenia. Mogło też być na odwrót i to Medivh przywiózł tą dziedzinę magi do świata orków (gdzie była nieznana, a co za tym idzie nie zakazana). W trakcie tej wyprawy poznał, pokochał i zaciążył jakąś orkijkę po czym uciekł/został wygnany do Azeroth. To z kolei mogło by tłumaczyć dlaczego Gul'dan kazał oszczędzić Garonę (jej matka spłonęła na stosie) i zawsze trzymał ją przy sobie. Jako przynętę na Medivh'a.
Na razie jest to tylko taka moja małą teoria. Nigdzie nie znalazłem oficjalnego potwierdzenia ani wzmianki na ten temat. Nie zdziwiłbym się gdyby stosunek Medivh'a do Garony był tylko rezultatem jego podeszłego wieku (wiem że nie wygląda staro,ale to już kwestia magii odmładzającej). Jej reakcja może być tylko wynikiem podobieństwa historii Medivh'a do tego co zawsze słyszała o swoim ojcu (musiał przybyć z daleka). Wydaje mi się że to wszystko miałoby spory sens.

ocenił(a) film na 9
wlooczykij666

nie jestes pierwszy z tą teorią - jest to więc całkiem prawdopodobne, ale oczywiście nikt tego na dzień dzisiejszy ci tego nie potwierdzi

ocenił(a) film na 9
Filippiarz

chociaż z drugiej strony wizja seksu człowieka z orczycą odwija mi zwoje mózgowe, więc to w może być bardzo karkołomna teoria, wymagająca rozłożenia na miłosnym łożu plastikowej plandeki ^.^

ocenił(a) film na 10
Filippiarz

W tym universum pojawiały się hybrydy dranei i orków. Wydawało mi się, że właśnie hybrydą orka i draneia jest Garona.

Co do kojarzenia, to skoro istnieją pół-orki-pól draneie to mogą istnieć i pół orki i pół ludzie. Nie jestem jakimś alienofillem ale mogę sobie wyobrazić żeńskiego draneia i człowieka (wzrost się zgadza, ogon może być kłopotliwy)

Zresztą w wowie były nawet romanse ludzi i smoków. (niestety na ogól nic z tego nie wyszło więc nie wiemy czy mogą istnieć smoczo-ludzkie hybrydy)

ocenił(a) film na 9
Filippiarz

Pół orkowie-pół ludzie to w sumie popularna krzyżówka. W WoWie ich nie spotkałem ale w takim przykładowo "Arcanum" jest ich pełno. Ja jakoś przywykłem do tej wizji choć rozumiem twoje opory;). Poza tym to akurat że to ojciec Garony był człowiekiem a matka orkijką jest wyraźnie powiedziane w filmie.

użytkownik usunięty
wlooczykij666

Medivh nie tylko mógł dysponować mocą by teleportować się do świata orków ale i dysponował. To był plan Medivha ( a raczej Sargerasa który go opętał) aby skontaktować się z Gul'danem i sprowadzić orków do Azeroth. To Medivh przekazał jak to zrobić i pomagał w tworzeniu mrocznego portalu. Co do spaczenia to było obecne już wcześniej wśród orków ale nie miało wiele wspólnego z pomysłem przejścia do innego świata, zanim pojawił się Medivh. Co do jego wieku to był młody po 30.
Odnosząc się już do twojego bezpośredniego pytania to według kanonu ojcem Garony był ork a matką Dranei co oznacza, że w filmie zrobili to całkiem inaczej w związku z czym ciężko wyrokować i równie dobrze Medivh mógłby być ojcem chociaż bardziej prawdopodobne może być po prostu to, że darzył ją wielką sympatią (przebywający w samotności dłuższy czas mag nagle dostał kogoś kogo mianował swoim emisariuszem i z kim mógł spędzać czas).
A Gul'dan trzymał ją przy życiu bo sam ją stworzył. Była jego zabójcą na zlecenie, w silnie klanowym społeczeństwie była wyrzutkiem bez klanu. Bez więzi do kogokolwiek była świetnym narzędziem na usługach rady cienia.

ocenił(a) film na 9

Załapałem o co chodziło w planie Sargerasa. Chodziło mi o to że Medivh (być może przypadkiem) teleportował się do świata orków (Draenor) na długo przed wydarzeniami z filmu i spłodził Garonę po czym został wygnany (lub zmuszony do ucieczki) do Azeroth. Później mógł szukać drogi powrotnej ze względu na córkę i natrafił na informacje o mrocznym portalu.
Wiem jak jej historia z Gul'danem wyglądała w grach i na pewno jej bez klanowość była ważnym czynnikiem(z powodów o których napisałeś) myślę tylko że (jeżeli moja teoria się sprawdzi) dodatkowo mógł ją trzymać ze względu na Medivh'a.
Wszystko to byłoby efektem manipulacji i częścią planu Sargerasa.
To jednak oczywiście z mojej strony czysta spekulacja. Wydaje mi się że ta zmiana w szczegółach jej pochodzenia ma coś na celu i takie wyjaśnienie wydaje mi się całkiem sensowne. Przyznam że po prostu cały film zastanawiało mnie jak ojciec Grarony mógł być człowiekiem skoro rasa orków mieszkała dotąd w innym świecie. Ktoś musiał przedostać się z Azeroth do Draenor'u lata przed otwarciem portalu. Medivh wydaje mi się najciekawszym kandydatem.

Oczywiście nie wykluczam że twórcy mnie jeszcze zaskoczą czymś jeszcze ciekawszym.

Ps: z tym "podeszły wiekiem" trochę przesadziłem, ale według wowpedii Medivh miał 45 lat w momencie otwarcia portalu a 48 gdy został zabity.

wlooczykij666

Właśnie czytam książkę na podstawie filmu "Warcraft. Oficjalna powieść filmowa" i tam Medivh wprost mówi że cieszy się że mógł spędzić czas ze swoją córką. W filmie jakoś ten wątek mi umknął.