PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=334999}
6,8 116 tys. ocen
6,8 10 1 115998
4,9 41 krytyków
Warcraft: Początek
powrót do forum filmu Warcraft: Początek

A więc Blizzard w końcu zagościł na ekranach kin ze swoim Warcraftem. Chciałbym zaznaczyć na początek, że jestem kompletnym laikiem jeśli chodzi o to uniwersum. Nie znam postaci, historii właściwie nie wiem nic. Poszedłem do kina, ponieważ byłem ciekawy dlaczego oceny tego filmu tak bardzo się różnią. Jest on z jednej strony lubianą a z drugiej znienawidzoną produkcją. A więc jak to wygląda na prawdę?

Akcja zaczyna tutaj pędzić od pierwszej minuty, rozpoczyna się wielka ofensywa orków na świat ludzi. W błyskawicznym tempie poznajemy całą masę bohaterów, przed naszymi oczami śmigają nam ich imiona i często są to postacie ważne z punktu widzenia historii tego uniwersum. Jednak przez ten ciągły pęd i próbę przekazania nam jak najwięcej informacji w jak najkrótszym czasie nie zdążyłem momentami nawet zapamiętać imion bohaterów, a co dopiero utworzyć jakąkolwiek więź z nimi. Scena w której ginie syn głównego bohatera pomimo całego jej patosu nie wywołała u mnie całkowicie żadnych emocji, ponieważ widziałem tego chłopaka może trzy razy? Usłyszałem od niego tylko parę zdań.

Ogromnym plusem dla mnie jest oderwanie się od cukierkowej oprawy graficznej świata Warcraft na rzecz bardziej mrocznego klimatu. Wczuć się w to pomaga nam piękna muzyka. Zakochałem się również w efektach specjalnych. Podobało mi się chyba wszystko począwszy od kreacji orków wojowników, ale zarazem nie jak by się mogło wydawać całkiem bezmózgich zwierząt zdolnych jedynie do mordowania. Tym razem zostali przedstawieni jako rasa o bogatej historii, szanująca ideały siły i odwagi, a także kochających rodziców myślących o przyszłości swojej i swoich dzieci. Ich twarze wyrażają szczere emocje. Ból, nienawiść, miłość, strach.
Magia tutaj jest potężna i niszczycielska, a efekty jej towarzyszące wbijają w fotel. Uwielbiam. Nie jestem w stanie powiedzieć nic więcej. Po prostu uwielbiam.
W kwestii efektów specjalnych można by opowiadać i opowiadać, ale wystarczy chyba, że napiszę. Jest bardzo dobrze, nie zawiedziecie się.

Pojawił się tutaj też pewien wątek romantyczny między ludzkim wojownikiem, a pół orczycą pół człowiekiem. Niezręczny wątek. Wydaje mi się, że miałby odegrać ważniejszą rolę w kolejnych częściach i tylko dlatego się tutaj pojawił. W żadne sposób nie zostało to rozwinięte, ale istnieje.

Zalazło się nawet miejsce dla paru Easter Eggów. Z takich wyraźniejszych ktoś został zmieniony w owcę.

Po obejrzeniu filmu wciąż nie rozumiałem dlaczego niektórzy tak nisko oceniali ten film, więc zasięgnąłem opinii wśród zagorzałych fanów Warcrafta. Okazuje się, że twórcy całkowicie zmienili kluczowe fakty fabuły, które wprowadzą ogromne różnice między filmem, a grami. Niemniej jednak niedzielny kinomaniak nie powinien sie tym przejmować, ponieważ film jako taki jest kawałkiem dobrego fantasy, a wierność oryginalnej historii problem tylko dla zapaleńców.

Niektórzy go znienawidzili, inni pokochali, a jeszcze inni zaufali i wybaczyli. Co z tego będzie? Ano na pewno będzie kolejna część. Pomimo ogromnego budżetu 160mln dolarów wpompowanego w film zdążył on już zarobić prawie dwa razy tyle. Ja na pewno polecam wszystkim zobaczyć. Nie powinniście żałować.