Właśnie wróciłem z seansu.. początek świetny, ale w miarę postępu troszeczkę nudą powiało.. mimo, że się działo to i tak było nakręcone w dziwny sposób.. nie byłem jedynym, o dziwo koleś siedzący niedaleko mnie w koszulce WoWa i kilkoma gadżetami z gry przy sobie przysnął w połowie - ja byłem twardszy mimo, że nie gram w WoW :)
tak, że jest akcja, ale sposób w jaki film jest zrobiony nie wciąga w tę akcję.. przynajmniej ja miałem takie wrażenie - jest monotonnie, a powinno się rozwijać.. początek mocny, fajnie się oglądało, ale wraz z upływem czasu poziom adrenaliny nie wzrastał, było tak samo.. no i jeden szczegół - za dużo odnośników do WoW-a, ale w takim sensie, że jak ktoś nie grał wcale w którąkolwiek z gier to nie wie o czym tam mówią, a to wielki błąd bo film powinien być uniwersalny dla graczy jak i takich co nawet komputera nie mają..takie są moje odczucia co do filmu..
Bardzo mnie to cieszy że jest zrobiony pod fanów znających uniwersum, nie dla mas. To wielka zaleta. Przydałoby się jeszcze żeby był poważny ale widocznie w kazdym filmie musi być lekkość i humor dla gimby bo film musi się sprzedać. I ten film nie jest o wow-ie tylko o Warcrafcie (z 1994roku)
A ja nie będę owijał w bawełnę i powiem ci w prost że pi**dolisz głupoty i pewnie nawet nie byłeś na filmie. Wybacz ale twoja wypowiedz sprawia takie wrażenie.
zeskanuje ci bilet jak chcesz.. byłem na seansie w Savoy Cinema Dublin o 14.15, seans promocyjny za 5 euro.. wejdz na strone i sprawdz sobie, wysle ci kopie biletu jak chcesz, bo online zamowilem bilet..tyle w tym temacie!
,,o dziwo koleś siedzący niedaleko mnie w koszulce WoWa i kilkoma gadżetami z gry przy sobie przysnął w połowie''
To jest naprawdę mało prawdopodobne. Taki fan za pewne nie przysnął by na seansie gdyby ten był nudny. Raczej ciskał by ku**ami na prawo i lewo że ktoś zepsuł film na który zapewne czekał od wielu lat.
Może i przesadziłem z tym że nie byłeś na filmie ale nie uwierzę w to że jakiś fan mógłby przysnąć na seansie.
widać można - nie wszyscy co grają, a może grywają, muszą być tak bardzo wyprani w tym kierunku..
no i cała twoja wypowiedź wcześniejsza na tym się oparła...to, że ktoś jest fanem, albo udaje takiego, to nie może przysnąć na filmie.. hahahaha!
Daj spokój. Metmaan, jak każdy widz, ma prawo do własnej opinii po obejrzeniu filmu.
No ja odnioslem inne wrazenie. Jest co prawda inaczej krecony jak "Wladca Pierscieni" ale to chyba dobrze. Kto chcialby jeszcze raz ogladac film typu "maszerujemy i podziwiamy widoki"... i tak przez 3h. Pamietaj ze ponad 40min wycieto, dlatego jest troche chaotycznie. A mimo wszystko dobrze :)
co do "nakręconego dziwnie" chodzi mi o to, że cała fabuła i akcja są bardzo spłaszczone, mianowicie, jak już pisałem, początek super, zapowiada się fajnie, że będzie niezła napierdzielanka, magowie, rycerze i w ogóle, a potem jest coś takiego, że kolejne kawałki akcji nie dają kopa, są gorsze niż początek.. ja miałem takie wrażenie, że na początku dostałem atak adrenaliny jak zobaczyłem te pierwsze walki Orków, tego ich szamana w kapturze z płonącymi na zielono oczami, jak przechodzą przez portal na wojnę i wogóle.. a potem coraz mniej i mniej, i z każdą kolejną sceną magia pryskała, przeszła w dialogi i generalnie powiało nudą.. Nie ukrywam, że szedłem na ten film żeby zobaczyć akcję, magię, topory, miecze itd. rozczarowałem się nieco..
dokładnie, ja miałem takie wrażenie jakby film nie był dobrze rozplanowany.. moim zdaniem powinni zrobić lekkie wprowadzenie w świat, jakieś tam migawki z historii itd., potem zacząć prawdziwą akcję, uszczuplić niektóre dialogi i poskładać tak to jakoś do kupy, żeby każdy nawet ci którzy nie znają tematu tej gry mieli o niej jakieś tam pojęcie..a przy okazji żeby solidny film wyszedł, taki przepełniony testosteronem, bo temat mają ogromny - z odpowiednim rozmachem mogli by stworzyć niezłe Fantasy.. ciekawe czy za StarCrafta kiedyś się zabiorą jako alternatywę do Star Wars :)
Mój komentarz z innego tematu: "Zgadza się. Jest dużo akcji, ale nie mieli czasu pokazać świat Warcrafta i jego historii. Świat musi wydawać się wiarygodny, żeby się w niego wczuć, a do tego potrzeba detali. Już w innym komentarzu to pisałem, ale napiszę jeszcze raz: Brakuje jakiegoś wstępu jak w WP: Drużyna Pierścienia, żeby opowiedzieć trochę o świecie. Oczywiście dla fanów Warcrafta jest to zbędne, ale na film poszli też niefani tego uniwersum.".
Czyli myślimy podobnie :D