-dawał nadzieję..Dalej się mocno posypało;wątki się poplątały,trudno było sklasyfikować-mniej ważne z więcej ważnymi..Na koniec-realizatorzy;scenarzyści..jakby nie potrafili się z jakimś lepszym sensem z tego wyplątać i...poszli po linii najmniejszego oporu,co ostatecznie spowodowało,że film zaczęłam oglądać z zainteresowaniem,uległa jego początkowemu urokowi-a skończyłam z rozczarowaniem i poczciem..straty czasu...