... dostrzec ani jednej zalety, którą mogłabym przypisać temu filmowi... ani przekazu, ani wywiązaniu się z założeń gatunku, który " Weekend " miał przedstawiać ( czy ktoś z was, chociaż lekko się uśmiechnął podczas seansu? ), ani gry aktorskiej ( może jedynie Stefan, gej i komisarz wypadli nieźle, nawiasem mówiąc ciekawe połączenie byłoby z tej trójki : )... kurde, nie mogę... POLSKO, dlaczego mi to robisz? Cezary, jak mogłeś coś takiego wyprodukować?
Ja naprawdę kocham swój kraj, chciałabym się dobrze bawić na POLSKIM filmie, ale nikt nie stwarza mi ( oczywiście teraz ) takiej sposobności... przykro mi.
Polskie filmy idą nie w tym kierunku co trzeba... zawsze na przekór... no cóż.
bardzo słaby poziom humoru. to smutne, że jedyne z czego sala kinowa się śmiała to wulgaryzmy.