Gniot jakich mało i to jeszcze szkodliwy dla co młodszych i podatniejszych umysłów.
Scenariusz fatalny, wątki bez konsekwencji, postacie przerysowane i bez żadnego ładu i składu.
Duet "twardych facetów" : dobrze się bawią rozwalając wszystkich po drodze, a tu nagle bierze ich nostalgia i "kończą z tym".
Tajemnicza kobieta-mafioza : tu bezwzględna, tu w odsłonie "kura domowa", tu nagle romantyczna niewinność na balkonie.
Dialogi to stek starych tekstów, doprawiona samymi k...mi, ch...mi, p...mi.
MASAKRA!
Film zasługuje na totalną porażkę finansową, choć producenci planowali chyba szybko zarobić trochę komercyjnej kasy. Nic tylko się modlić, aby zabrakło na kolejne odcinki...