Żałuję, że obejrzałem to coś. Nominacja do najgorszego filmu dekady jest tu jak najbardziej zasłużona. Fabuła ogólnie słabo trzyma sie kupy, Niektore sceny są jakby przeszczepione z innego filmu, zupełnie bez sensu. Denne dialogi, część jest tak beznadziejna, że można się spalić z zażenowania. Sceny walki i strzelania są zupełnie surrealistyczne. Tu jedynie najgorsze filmy akcji z Bollywood można przyrównać. Muzyka też jest słaba, non stop te same motywy, często nie pasujące do sceny. Jednak z całego tego ogromu rozczarowania wyłuskałem dwa pozytywy. Po pierwsze niektóre ujęcia są dobrze zrobione. Po drugie auta. Z tym się postarali, ale oczywiscie wpisuje się to w ten cału sztuczny, cukierkowy styl.
Generalnie odradzam ten film wszystkim normalnym ludziom. Nawet ktoś z inteligencją i poczuciem humoru szympansa nie będzie zadowolony. Aż dziw bierze, że ma on tu taką wysoką ocenę. Ja dałem naciągane 2, bardzo rzadko tak nisko oceniam. Lubię pana Pazurę, ale na prawdę nie powinien on produkować filmów, jak ma to byc coś takiego.