PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=537546}
4,7 57 tys. ocen
4,7 10 1 56770
2,0 17 krytyków
Weekend
powrót do forum filmu Weekend

Weekend to kolejny przykład że polska komedia po woli (po tym filmie to już coraz szybciej)
Idzie na dno. Szybkie bryki, cycki, wulgaryzmy, zwolnione tempo w scenach, durne żarty,
efektowne strzelaniny (przynajmniej jak się wydaje twórcą) To od dawna znana recepta by
ściągnąć ludzi do kina. Amerykanie od lat z niej korzystają i taśmowo wypuszczają durne
komedyjki i tępe filmy akcji. Weekend to zbiór tych wszystkich składników ale reżyser nawet
nie potrafił połączyć ich w jedną porządną i spójną całość, którą oglądało by się przyjemnie
lub choćby znośnie. Nawet gdy bardzo obniżamy swoje wymaganie film jest po prostu
wkurzający a pierdy w windzie wywołują tylko niesmak. zupełnej tragedii dopełnia jeszcze
bardzo mierne aktorstwo głównych bohaterów. W tej całej przepakowanej cyckami,
strzelaninami i super brykami produkcji gdzieś zagubił się humor i żart. A tak naprawdę
wystarczy tylko kilka/naście zabawnych i zapadających w pamięć dialogów. To własnie w
dużej mierze dzięki nim kolejne pokolenia oglądają i śmieją się z Killera lub Seksmisji...

A nam pozostaje tylko czekać aż znajdzie się ktoś kto przywróci polskiej komedii Humor :)

HEINRICI_fw

A najciekawsze jest to że sam Killer to wyreżyserował:D

użytkownik usunięty
HEINRICI_fw

a ja widziłem jak Jurek stał za kamarą

ocenił(a) film na 7
HEINRICI_fw

Mów za siebie. Tobie film się nie podobał i ok, ale nie oceniaj go w imieniu wszystkich. Osobiście nie mogę powiedzieć, że film zwalił mnie z nóg, rozbawił do łez i trzymał w napięciu do ostatniej sekundy, ale skłamię, jeśli powiem, że film był beznadziejny i mi się nie podobał. To był taki trochę poważniejszy Killer, z subtelniejszym humorem. Film wyróżnia się na tle ostatnich polskich produkcji komediowo "kryminalnych" tym, że nie zionie od niego tandetnym i żenującym humorem. Żarty są umiarkowane, niektóre sceny śmieszne, (chociaż tak naprawdę zaśmiałem się dopiero po godzinie oglądania). Po obejrzeniu nie byłem zniesmaczony i nie czułem, że zmarnowałem te prawie dwie godziny. Nie spodziewajmy się po każdej nowej komedii poziomu takiego jak w Killerze, czy innych klasycznych już polskich komediach, bo zawsze będziemy rozczarowani. Założyć się mogę, że gdyby nawet powstał kolejny Killer, to masa wszystko wiedzących krytyków krzyczałaby, że to kopia dobrej komedii. Trudno nam, Polakom dogodzić i zawsze znajdą się tacy, którym coś nie będzie pasować, a ja z czystym sumieniem stwierdzam, że film Cezarego Pazury był po prostu dobry.