juz nie pamietam na jakiej komedii polskiej sie smialam...Zwykle to zenada. Tu szczerze chichralam:) oczywiscie ze sa zapozyczenia ale tak mialo byc! poczucie humoru na zdecydowanie wyzszym poziomie niz na komedyjkach typu Testosteron czy Ciacho. Bardzo pozytywne zaskoczenie. Ocena bylab wyzsza gdyby skrocic troche film. Mysle ze jest o jakies 20 minut za dlugi. Niepotrzebne sceny nieco nuza.