Scenariusz pisany przez nastolatka zafascynowanego kinem gangsterskim, drewniane aktorstwo i jednak wielka nuuuuuuuuuda. Ten film jest jak polska muzyka pop, próżno szukać u takich stworów jak Doda, Candy Girl czyl Feel jakiegoś poziomu artystycznego, ale Polak pozbawiony gustu i tak da się złowić i zmarnuje kilkanaście złotych. Panie Czarku nigdy więcej...Epizod małżonki "pana reżysera" najcelniej dobija ten film.