Jak tak patrzę na opinie weekendu i widzę przewagę negatywów to ... mam coraz większe wrażenie , że ten film to coś naprawdę dobrego. Przepraszam jeśli kogoś urażę ale spędzenie sylwestra w kinie jest lekko nie halo xD
I tacy ludzie właśnie jeżdżą po tym filmie. Może i nie jestem do końca normalny ale w sylwestra bawiłem się na parkiecie i przy stole :) Wobec tego opinie te są zapewne sprzeczne z moim jak i wielu gustem .
Jeśli jest się zramolałym ponurakiem i gburem w podeszłym wieku , nie dziwię się ,że istnieją sylwki w kinie. Jeśli jednak jest się osobą płynnie poruszającą się po sieci czyli przeważnie w wieku ogólnie przyjętym jako młody to przepraszam ale naprawdę nie macie przyjaciół. Może czas wyjść z kina do ludzi ? Zastanówcie się nad tym "imprezowicze filmwebowicze " ;)
Pojechałeś :)
Ja byłam po raz pierwszy na Sylwestrze w kinie i bawiłam sie świetnie :) Obejrzeliśmy razem ze znajomymi dwa filmy, resztę spedziliśmy na parkiecie, bo wybralismy takie kino, które oferowało 6 filmów + imprezę. I było rewelacyjnie :)
Więc halo, nie halo, powiedzmy, że Sylwestra spędziliśmy tak samo, tylko my stół zamieniliśmy na salę kinową :)
Starym zwyczajem ważne jest nie to gdzie ale z kim i jak się bawimy .Cytując bohatera innego polskiego filmu : "człowiek się liczy,nie branża!" :)
Niektórzy po prostu nie bardzo mają ochotę na huczne rozdeptywanie podłogi albo tego nie lubią - więc osobiście dla mnie taka alternatywa jak kino była bardzo dobrym sposobem na spędzenie sylwestra w towarzystwie innych ludzi. Tyle jeśli chodzi o ten element w wypowiedzi, natomiast film jest swoistą parodią i to nas samych w pewnych sensie i zawiera dość sporo przekleństw... tak jak to mamy w życiu na co dzień (jakoś postać gangstera używającego grzecznego słownictwa byłaby zwyczajnie idiotyczna). Niektóre dialogi pewnie wpiszą się jako kultowe.
Ale ja np. spodziewałem się czegoś a la Kiler, czy chociaż by Kilerów 2-óch. Ale te film to jedna wielka pomyłka
No dobra , częściowo przyznam Wam rację. Ważne, z kim nie gdzie. Ja jednak do kina na sylwestra w życiu nie pójdę. POzdrawiam ;)
A może Ty się zastanów , co robisz? Oceniasz ludzi po sposobie w jaki spędzają Sylwestra? Świetny sposób, wycieczki osobiste zamiast rozmawiać o filmie.
Nie oceniam Ciebie.
Mogę ocenić film.
1/10. Dno.
Nie każdy kto go widział oglądał go w Sylwestra. Ja widziałem nie na sylwestrze kinowym (nic nie mam do ludzi którzy tak witaja nowy rok, ich sprawa , chociaz sam wolę coś innego) i również potwierdzam, że totalny przereklamowany syf, bez ładu, składu i wogóle nie śmieszny. Szkoda tylko że Polski Instytut Sztuki Filmowej dokład się do takiego czegoś.. 2/10