Dawno nie oglądałem takiego chłamu. Gra aktorska, efekty specjalne i cała reszta to jedna
wielka pomyłka. Uwe Boll i Ed Wood to przy Pazurze mistrzowie reżyserii.
Film to rzeczywiście jedna wielka porażka, ale nie spodziewąem się czegoś takiego. Udało mi się oglądnąc od początku do końca. I nie ważne czy ten film to w końcu miała być jako komedia sama czy film akcji a może komedia kryminalna bo wyszedł kompletnie inny gatunek filmu ,ale trudno mi go teraz nazwać. Nie no nie mogę na poważnie już nic na pisac o tym filmie bo się poprostu nie da. Nawet dialogi były tak naciągane (no może ze 2-3 odzywki spowodowały u mnie lekki uśmiech na ułamek sekundy)
Nie Polecam i tyle.
według mnie ten film nie miał żadnych plusów.
porażka po całości , ale tego można bylo się spodziewac.
nie pozostaje nic innego jak dalej oczekiwac filmów na miarę chłopaki nie płaczą , poranek kojota.
Pazura jest świetnym aktorem to mu trzeba przyznac ale jeśli chodzi o rolę reżysera to raczej nie dla niego.