Zastanawialem czy Weekendowi wystawic 5 czy 6, ostatecznie postawilem 5 - moim zdaniem byla to nieudana parodia pulp fiction i paru innych filmow. Fabula - dno! Naturalnosc postaci - ogolnie lipa... ale Cyganie, Johny i Stefan byli zabawni sami w sobie, ale najbardziej rozsmieszyla mnie scena rozmowy w fast foodzie - nawiazywala poziomem do najlepszej polskiej komedii (moim zdaniem) - jakim sa Chlopaki nie placza:) usmialem sie do lez... reszta zartow, poza drobnymi wyjatkami - dosyc dretwa