i przyznam, że przyjemność to pojęcie względne
jest to najgorszy film, strata kasy, strata czasu, ludzie z tego filmu WYCHODZILI, Małaszyński kompletnie nie sprawdza się w roli ,,gangstera" odradzam
Też byłam na przed premierze w sylwestra i mam zupełnie inne odczucia, według mnie bardzo przyjemna komedia, cała sala miała niezły ubaw przez cały seans ;)
Jako że sylwestra spędzałem w Multikinie, miałem okazję zobaczyć ten film wcześniej. Słaby, naprawdę słaby. Ni to komedia czy film akcji. Fabuła kiepska, zdjęcia (szczególnie te w czasie "pościgów") fatalne, a zaśmiałem się z 3 razy. Nie polecam.
Zdjęcia kiepskie? Jak Ty kutfa oglądałeś ten film? A muzyka jest naprawdę niezła, chyba, że ściągnąłeś jakaś lewą wersję z netu, tzw. kinówkę, więc nie miej o to żalu, łochu.
to gdzie spędzamy sylwestra to osobista decyzja każdego z nas i daruj sobie takie durne komentarze
poza tym tam odbywała się również impreza taneczna, jakies kompleksy czy co? :) grunt, że Ty dobrze imprezowałeś ;)
Oglądaliśmy z mężem wczoraj na pokazie przedpremierowym. LUDZIE! OMIJAJCIE TEN FILM SZEROKIM ŁUKIEM!!!
Pazura chyba miał marzenie, żeby zrobić kilka scen akcji/strzelanek z efektami wolno lecącej kuli. I starał się dorobić do tych scen jakąś fabułę. Niestety nie tędy droga, bo wyszło bardzo tandetnie. Żarty mało śmieszne. Film bez ładu i składu. Panie Pazura: Wstyd dla polskiej kinematografii!