Wehikuł czasu

The Time Machine
1960
7,5 12 tys. ocen
7,5 10 1 11938
7,4 8 krytyków
Wehikuł czasu
powrót do forum filmu Wehikuł czasu

Najbardziej spodobała mi się ostania scena, kiedy Filby zauważa, że na regale w laboratorium brakuje 3 książek, które George prawdopodobnie zabrał w celu ratowania cywilizacji. Moje pytanie brzmi: jakie to mogły być książki według Was oraz jakie tytuły wybralibyście WY gdyby to od Was miał zależeć los przyszłej cywilizacji? Huh??

ocenił(a) film na 8
orka89

"Ludzie często popełniają błędy, co nie znaczy, że należy likwidować coś co niektórzy uważają za przyczynę błędów."
Czyli działania mające na celu wyplenienie z Niemiec nazizmu, zakaz sprzedaży "Mein Kampf" i zakaz używania symboliki III Rzeszy jest tak naprawdę złe, ponieważ jest to - jak sam napisałeś - "likwidowanie tego, co niektórzy uważają za przyczynę błędu".

"Ciężko jest mi dyskutowąć o Piśmie (jestem raczej laikiem w tych sprawach), ale w przytoczonym przez Ciebie fragmencie nie widzę nic złego."
Bo nie ma w nim nic złego (poza skrajną głupotą). Prawo w Piśmie jasno pokazuje co powinien chrześcijanin robić. Czy to robi? Praktycznie żaden. Więc czemu zatem Prawo i Dekalog mają być jakimkolwiek argumentem, skoro mało kto ich przestrzega?

"Bizancjum raczej było na uboczu europejskich problemów, zajęte własnymi problemami głównie od strony Azji"
Co nie zmienia faktu, że ich miasta były największymi w Europie, Konstantynopol był jednym z największych miast świata, było to najbogatsze imperium, najlepiej rozwinięte technologicznie, z zaawansowanym aparatem państwowym i ogromnym dorobkiem artystyczno-kulturowym swego okresu. Europa sama w sobie była niestety zacofana, jedyne światłe państwo to Rzesza, system prawno-administracyjny był tam świetnie rozwinięty, a przynajmniej do momentu gdy się rozpadła na miliony mniejszych państewek.

A co do postępu - zimny klimat występuje także w Kanadzie, a mimo to niestety Huronowie, ani żaden inny szczep. Z kolei Olmekowie i Mixtekowie wytworzyli kulturę w podrównikowym wilgotnym klimacie Mezoameryki. Europa poradziła sobie w umiarkowanym klimacie kontynentalno-morskim z bardzo częstymi klęskami głodu. W zwrotnikowym suchym rozwinęła się zaawansowana cywilizacja Inków, w zwrotnikowym wilgotnym Khmerowie i Indie, zaś w podzwrotnikowej wilgotnej Grecja i Chiny. Teza o wpływie klimatu na rozwój naukowy obalona, choć jak najbardziej można powiązać typ klimatu z wykształceniem się specyficznej gospodarki (szczególnie rolnej) w każdym klimacie i królestwie geograficznym. Można również powiązać teorię rozwoju terytorialnego państwa z ukształtowaniem terenu i biogeografią (np. Rzymianie nie podbili Germanii m.in. z powodu nieprzeniknionej leśnej puszczy, która rozciągała się od Renu aż po Ural). Występowanie poszczególnych zwierząt również kształtowało historię, żeby podać tu choćby słonie dla Hindusów, wielbłądy dla Arabów i konie dla Europy, oraz północnej i wschodniej części Azji. Również mamy swoiste rośliny - Azja miała ryż, Lewant i obszar śródziemnomorski pszenicę, zaś Ameryka kukurydzę. Można jeszcze dodać antropologię medyczną - występujące na danym terenie patogeny chorobotwórcze. Ważne też jest rozlokowanie poszczególnych surowców podstawowych (drewna, kamienia, marmuru, żelaza, miedzi, niklu, cyny, złota, srebra itp.), rzeki i ich długość, czas przybycia homo sapiens na dany teren i rozpoczęcie tworzenia podstaw chociażby plemiennych związków, dostęp do wody, oraz caaaaałą masę innych rzeczy. Dodajmy do tego typowe czynniki historyczno-kulturowe: panująca religia, system prawny, podział społeczny, rozległość terenu państwa, system polityczny, pojmowanie kwestii życia i śmierci, nagrody i kary, pozycja kobiety w społeczeństwie itp. Trudno jednoznacznie określić które czynniki determinują rozwój cywilizacyjny, a które go spowalniają. Trzeba też wziąć pod uwagę, że są różne kierunki rozwoju - oświeceniowe państwo prawa i nauki, mroczną teokrację, ekologiczny naturalizm, oraz wiele wiele różnych dróg, które nie wystąpiły na naszej planecie z powodu niewystępujących tu czynników. Inne rasy we wszechświecie mogły ewoluować w inny sposób i wytworzyć inne poglądy, systemy i kulturę. Czynników są miliardy, trudno je nawet w paru procentach wymienić : )

ocenił(a) film na 6
Oriflamme

Zakaz sprzedaży "Mein Kampf" uważam za głupotę. Wielu chętnie by przeczytało tą książkę. Byłaby doskonałym materiałem źródłowym do dyskusji o wielu trudnych sprawach. A mamy taką sytuację, że nałożono szlaban na "Mein Kampf" traktując ludzi jako bezmyślną tłuszczę, która po jej przeczytaniu stałaby się nagle niebezpieczna? Nie wiem o co konkretnie chodziło tym którzy wymyślili ten zakaz.

To że nikt czegoś nie przestrzega, to nie znaczy że nie należy tego przestrzegać. Jeśli np 99% zagłosuje na "tak", 1% na "nie", to nie znaczy że większość ma rację. Rację może mieć ten 1%.

Bizancjum może i ogólnie było najbardziej wyróżniającym się krajem w Europie (w sumie jedyne państwo istniejące przez całe średniowiecze), jednak stało się krajem silnie defensywnym. Po sukcesach Justyniana Wielkiego w VI wieku, stale tracili na sile. Najgorsze były wojny z Arabami, w Hiszpanii Bizantyjczycy stracili swoje posiadłości na Wizygotach, większość Italii stracili na Longobardach, na Bałkanach użerali się z licznymi ludami (Słowianie, Bułgarzy, Awarowie), w Azji Mniejszej mieli coraz większe problemy z Turkami. Otrzymali silny cios od "braci" z zachodu (1204), w wyniku ekspansji tureckiej zostali zgładzeni. Centrum Europy bardziej widziałbym w krajach pofrankijskich (Niemcy, Francja, Włochy): po problemach w IX i X wieku (najazdy Wikingów, Węgrów, Arabów) urośli w siłę i rozdawali karty w Europie. Organizowali też krucjaty (ze względu na zbytnią słabość chrześcijańskiego Bizancjum).
Jeśli chodzi o Konstantynopol należy pamiętać, że jest to miasto mające wymarzone położenie handlowe (jedne z bardzo niewielu na świecie tak ważnych skrzyżowań bardzo ważnych szlaków handlowych). Dzisiejszy Stambuł też jest jednym z paru największych miast w Europie.

Wiem że zima jest zdecydowanie zbyt drobnym wyjaśnieniem lepszego rozwoju Europejczyków w stosunku do innych (Chińczycy, Arabowie, Hindusi, murzyni, Indianie). W XIX wieku centrum Europy przesunęło się bardziej na północ (Wielka Brytania, Niemcy, Beneluks, Francja) niż w czasach rzymskich. 4 wyraźne pory roku determinują lepszą organizację ludności, szukanie innowacji (głównie by przygotować się na zimę). Kluczowa jest jednak mentalność ludzi kształtowana przez całe mnóstwo czynników, które wymieniłeś (m.in. klimat).

ocenił(a) film na 8
orka89

"traktując ludzi jako bezmyślną tłuszczę, która po jej przeczytaniu stałaby się nagle niebezpieczna?"
Ludzie nawet w dzisiejszych czasach mordują w imię książek, 99% z nich do księgi religijne.

"Rację może mieć ten 1%."
Demokracja polega jednak nie na tym kto ma rację, a na tym kto ma większość.

"Bizancjum"
Cóż, jak dla mnie niepotrzebnie oni chcieli odbudować Rzym w starych granicach. Na mapie pojawiło się dziesiątki nowych państw i jakiekolwiek plany utrzymania takiego imperium musiałby spalić na panewce. Iberia była daleko od stolicy, udzielenie jej pomocy w razie najazdu trwałoby strasznie długo. Afryka Północna też moim zdaniem była mało znaczącym obszarem. czy to strategicznie, czy też ekonomicznie. Lepiej było skupić się na Bałkanach, oraz przede wszystkim na Azji Mniejszej.

Karty później zaczęli rozdawać ci, którzy mieli porty wychodzące na otwarty ocean. Mogli oni bez problemu kolonizować inne tereny, stając się imperiami zamorskimi.

ocenił(a) film na 6
Oriflamme

Może rzeczywiście słabości ludzi są zbyt wielkie i za łatwo ulegają propagandzie itp.

Demokracja rządzi się swoimi prawami, ale daleko jej do ideału. Arystoteles rozmyślając o formie prowadzenia państwa, wyróżnił dobre i złe systemy. Do dobrych zaliczył monarchię, arystokrację i politeję (jako najlepszą formę); do złych tyranię, oligarchię i demokrację.

Rzeczywiście, zgadzam się, że Justynian niepotrzebnie forsował siły na tak odległe ziemie jak np Hiszpania czy Afryka północno-zachodnia. Bizancjum skonsolidowało się dopiero po stratach połowy kraju na Arabach.

Rzeczywiście Niemcy (poszatkowane na wiele małych kraików) straciły swoją dominującą pozycję, szczególnie gdy Portugalczycy, Hiszpanie, Brytyjczycy, Francuzi czy nawet Holendrzy zajęli się organizacją Nowego Świata, w której Niemcy stale odstawali.

ocenił(a) film na 8
orka89

"Może rzeczywiście słabości ludzi są zbyt wielkie i za łatwo ulegają propagandzie itp."
Dlatego właśnie "Mein Kampf" jest zakazaną książką i do zakazanych powinien również należeć Koran, Biblia i Tora.

"Demokracja rządzi się swoimi prawami, ale daleko jej do ideału."
Demokracja jest najgorszym ustrojem. Oligarchia może być najlepszym systemem, wystarczy tylko stworzyć jej nową formę.

"Rzeczywiście Niemcy (poszatkowane na wiele małych kraików) straciły swoją dominującą pozycję, szczególnie gdy Portugalczycy, Hiszpanie, Brytyjczycy, Francuzi czy nawet Holendrzy zajęli się organizacją Nowego Świata, w której Niemcy stale odstawali."
Nie mniej udało im się po okresie zjednoczenia wyrwać nieco terenu w Afryce, oraz w Azji, pomimo tego że już przed zjednoczeniem nie było czego kolonizować zbytnio. Niemcy mimo krótkiego czasu trwania potrafili stać się najpotężniejszym państwem militarnie, gospodarczo i technologicznie. Niemcy od zawsze mieli to we krwi.

ocenił(a) film na 6
Oriflamme

Ja bym mimo wszystko, mimo pewnego ryzyka, wprowadził Mein Kampf do sprzedaży, tym bardziej, że raczej nie ma tam powypisywanych nie wiadomo jakich cudów. Zwykłe słowa/pasja człowieka. Miałbym większe zaufanie do ludzi, tym bardziej, że rzeczywistość jest inna niż w latach przed II wojną światową.
Biblię jednak uważam za Słowa Boga.

Co do władzy, to według mnie każda może być wyśmienita dla kraju i jego ludności jeśli rządzą mądrzy ludzie. Lepszy mądry dyktator, który dba o własny kraj, niż banda cwaniaków, która w sumie nie myśli o dobrych dla kraju decyzjach (demokratyczni posłowie, oligary (ważne jednostki czy grupy), niektórzy królowie, itp.).

ocenił(a) film na 8
orka89

Cóż, grupy neonazistowskie i antysemickie na pewno by się z tego ucieszyły...

"Biblię jednak uważam za Słowa Boga."
Możesz nawet wierzyć w to, że skacząc z 10 piętra polecisz jak ptak ponad dachami domów. Fakty są jednak niezmienne i skacząc - zlecisz w dół i w najlepszym razie połamiesz tylko wszystkie kości.
Biblia to zwykła nieludzka książka, która nie przedstawia ciekawych wartości moralnych, nie promuje dobrych zachowań, oraz nie jest nawet dobrym źródłem wiedzy naukowej, czy nawet jakiejkolwiek wiedzy o naszym świecie. Pomijam tu już nawet kwestię braku faktów potwierdzających jej autentyzm i jej autorów.

"Co do władzy, to według mnie każda może być wyśmienita dla kraju i jego ludności jeśli rządzą mądrzy ludzie. Lepszy mądry dyktator, który dba o własny kraj, niż banda cwaniaków, która w sumie nie myśli o dobrych dla kraju decyzjach (demokratyczni posłowie, oligary (ważne jednostki czy grupy), niektórzy królowie, itp.)."
Ja uważam jednakowoż, że demokracja zakłada inteligentnych wyborców, a nie okłamujmy się - większość to debile. Oligarchia lepsza : )

ocenił(a) film na 10
orka89

1. Biblie NALEŻY rozumieć dosłownie chociażby dlatego ze ludzie którzy ja spisali byli za głupi by rozumiec przenosnie..
2. BIblia to słowa zyda.. To wyklcuza ja z wartosciowych ksiag

ocenił(a) film na 6
Al_Bundy

1.Nie wiadomo jacy byli ci co spisali Biblię (było wielu autorów, w tym zapewne i bardzo mądrzy). Ale i tak Biblia jest dla wszystkich, a nie tylko dla Jej pisarzy. Zapewne czasem należy ją rozumieć dosłownie, ale czasem symbolika jest głębiej.
2.Pisarzy Biblii było wielu; wszyscy pod natchnieniem Boga (Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty), a nie żyda...

ocenił(a) film na 10
orka89

Żydzi napisali Biblie.. Bóg nie istnieje wiec nie mógł nikogo natknac

ocenił(a) film na 6
Al_Bundy

Niechby i autorami Biblii byli żydzi. Przy czym trzeba pamiętać, że żyd teraz, a żyd kiedyś to całkiem inna mentalność i ich porównania są średnio trafione (2000 lat różnicy). Ja śmieję się jak np Grecy utożsamiają się ze starożytnymi Grekami, albo Egipcjanie ze starożytnymi Egipcjanami. Najgłupsze są chyba skojarzenia Włochów ze starożytnymi Rzymianami, co jest obrazą dla Rzymian. Jakby Rzymianie mieli włoską mentalność, to świat by nigdy o Rzymie nie usłyszał (Weje by zburzyło Rzym, chyba że ci by się wcześniej poddali). Lata lecą i rzeczywistość zmienia się.

Źle że myślisz, że Bóg nie istnieje. Mam nadzieję, że kiedyś się to zmieni.

ocenił(a) film na 10
orka89

Nie

ocenił(a) film na 6
Al_Bundy

Upór to nie jest dobry sposób na poszukiwanie prawdy.

ocenił(a) film na 8
mike_ainsel

Mein Kampf w trzech egzemplarzach.

ocenił(a) film na 7
mike_ainsel

1.Biblia
2.Deklaracja Niepodległości
3.Przygody Tomka Sawyera.

użytkownik usunięty
mike_ainsel

zeby zbudowac nowa cywilizacje potrzeba konkretnych ksiazek, a nie encykopedii (chyba zeby wziac cala Wikipedie), czy podstawowego podercznika do fizyki. z reszta jak potrafisz zbudowac wehikul czasu, to matematyke i fizyke musisz znac bardzo dobrze. ja wzialbym
1. podrecznik prawa (ma najdzieje, ze mozna dostac cos o tworzeniu i stosowaniu prawa w jednej ksiazce)
2. podrecznik do podstaw konstrukcji maszyn (chodzi glownie o silniki i pompy) rowniez z przykladowymi rozwiazaniami.
3. kompedium preparatyki (organiczcnej i nieorganicznej)

oczywiscie bez inzynierii srodowiska nie przetrwa zadna cywilizacja, jednak nanosilem sie ksiazek z tego tematu na studiach, wiec oszczedze sobie targania ich w przyszlosc.

ocenił(a) film na 8

1. Biblia 2. Arystoteles 3. Shakespeare

ocenił(a) film na 8
mike_ainsel

Wątek bardzo stary ale nie mogę się powstrzymać więc tylko dodam, że bez religii, filozofii i kultury żadna wartościowa cywilizacja nie powstanie bez względu co by prymitywni ateiści, bolszewicy i tzw. "wyznawcy nauki" nie mówili. Jako chrześcijanin na pewno wybrałbym Biblię, coś z greckiej filozofii i może jakieś kodeksy rzymskie ale co do ostatniego nie mam 100% pewności (tzn. coś na temat prawa z pewnością by się przydało ale z tym rzymskim to to tylko jeden z pomysłów). A jeżeli nie prawo rzymskie (lub inny zbiór) to koniecznie coś z literatury pięknej.