Szukam tego cały dzień i nic nie znalazłam. Może już ktoś widział?
www.multikino.pl lub www.heliosnet.pl tam najpewniej znajdziesz ten film i
o napisy nie musisz sie martwić.
zawsze służę pomocą
Och, dzieciaczki już się wyżyły? A może ja już oglądałam, tylko chciałam sobie drugi raz w domu obejrzeć?
Takie pytania o ściąganie padają tu cały czas, więc nie udawajcie wielce oburzonych. Srsly.
Wiesz co, to jest chyba z nielicznych filmów którego premiera jest wcześniej niz w USA. Stąd trudność znalezienia go. Francja,Portugalia, Brazylia no i Polska tam już była premiera, szukaj na tego typu portalach, ja szukałam lecz nic nie znalazłam, mysle ze zaniedlugo powinny się pojawić na polskich stronkach, ja doczekać się filmu nie mogłam więc postanowiłam wydać te 15 zł :)
A Wy już tak nie naskakujcie na nią, bo nikt nie jest święty ;)
nie rozumiem po cholere te żałosne odpowiedzi typu "rusz dupe do kina" "za 3 miesiace w wypożyczalni" .... :/ tacy kurwa inteligentni, a pytania nie rozumieją. Dziewczyna nie pyta ile kosztuje bilet w kinie, ani za ile film bedzie można ściągnąć z półki w wypożyczalni... albo chcesz odpowiedzieć na pytanie, albo sie kurwa nie odzywaj.. proste chyba. ;/
dokładnie, jak chcecie się wyżyć to idźcie gdzie indziej ^^. ja też szukam tego filmu bo chętnie zobaczę jeszcze raz, jak coś znajdę to napiszę ;)
kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień - taka jesteś czysta koleżanko, że smiesz zwracać uwagę innym w dosyć niewymowny sposób?
W sieci jeszcze nie ma. A na świecie film miał premierę w maju. Nie naskakujcie na cooleżankę tylko grzecznie odpowiadajcie na pytania a swoje obużenie zostawcie dla siebie.
Dzięki za odpowiedź. Tak się dziwiłam, że jest napisane wszędzie, że premiera była w maju, a tu w necie nic nie ma.
A moi drodzy wielcy oburzeni - zostawcie sobie teksty, które piszecie zwykle to tępych nastolatek dla siebie. Ja na to za stara, a wam nawet to obrażanie nie wychodzi. Serio.
I nic bardziej mnie nie wkurza, niż taka obłuda. Oburzają się, gdy ktoś pisze o ściąganiu, a kto ocenia te wszystkie filmy, które dopiero co w USA wyszły, a u nas może za rok będą? Św. Mikołaj?
mMślałby kto, że Wy chodzicie do kin na WSZYSTKIE filmy, ktore Was interesuja.. albo, ze nie sciagacie filmow z internetu tylko po to aby moc kiedys sobie jeszcze obejrzec, bo Wam sie spodobala jakas produkcja.. Wrr, hipokryci!
A CO WAS OBCHODZI,ZE KTOS SCIAGA FILMY?(AKURAT UWIERZE,ZE WY SWIETOSZKI NIGDY NIE ...) NIE KAZDEGO STAC BY CO CHWILE LATAC NA FILMY PO 20ZŁ..
Nie, nie ściągam filmów. Nie wiem, czemu czujecie się obrażeni, skoro to WY łamiecie prawo... Jeżeli chcę obejrzeć film i mi na tym zależy, to potrafię uciułać te 12 zł (najczęściej dwanaście lub mniej, bo wystarczy spojrzeć na promocje), często chodzę do kin studyjnych i na maratony, gdzie bilet kosztuje... ja wiem? Jak ja byłem, to zawsze poniżej 10 zł, a najczęściej 2-5 zł. A filmy - genialne! Nie kupuję też popcornu, napojów itd. - kolejne, znaczne oszczędności. Jeśli zależy mi, bym miał na półce jakiś dobry film - czekanie działa cuda. Już po paru miesiącach od premiery można spotkać filmy za przeważnie 19,99 zł, po roku - 9,99. A w Tesco etc. jeszcze mniej. O ile mniej więcej się orientuję (nie wiem, nie palę) tyle kosztuje paczka papierosów, niektórych jednak na to stać... A na DVD nie, zaskakujące. Dalej - jeżeli naprawdę jesteśmy spłukani, to można pożyczyć filmy od przyjaciół, znajomych itd.
Naprawdę, jeśli się chce, to można. Trzeba tylko się postarać.
prawo łamie ten kto je sprzedaje lub udostepnia innym czy tez uzywa programów które to robią , dla siebie można pobierać i własnie dlatego nie znam nikogo kogo by za to zamkneli a od góry do dołu znam wiele osób które ściagają te ktore tego nie robią zwyczajnie nie znaja sie na kompie i pozyczaja od tych którzy sciagają ,teraz to zreszta juZ nawet ściagać nie trzedba bo powstało mase stron gdzie mozna ogladać , ja osobiście ogladam mase filmów a na kino mi szkoda skoro moge mieć za darmo.
Markusowy - > owszem masz sporo racji w tym, że niektórzy potrafią kupić paczkę fajek a na DVD nie mają. Wszystko zależy od człowieka, od podejścia do takich rzeczy. Ja osobiście uważam że jeśli ściagamy film do użytku własnego to nie jest źle, gorzej jak chcemy zarobić i sprzedajemy film - dla mnie to nic innego jak kradzież. Jeśli film mi się bardzo spodoba, i z przyjemnością oglądnę go jeszcze raz to kupię DVD. Tyle ludzi się napracowało aby stworzyć takie dzieło to z przyjemnością kupię DVD aby mieli za to godne wynagrodzenie :) Nie stać mnie kupować premier na DVD bo to wydatek koło 40-50zł, dopiero firma Best Film bierze się za obniżkę płyt (premiery - "Obywatel Milk", "Księżna") można już nabyć za 19,99zł.
to jest odwieczny dylemat moralny. obejrzysz i nie spodoba cie sie. co wtedy? ktos tez musial sie napracowac aby gniota wyprodukowac. za "złą" (relatywnie - ktos moze uznac ten sam film za arydzielo) prace płaca sie nie nalezy?
najgorsze jest jednak to, ze ludzie sciagaja i nie zdaja sobie sprawy z tego, ze kradną (albo nie chca zdawac) - "że jeśli ściagamy film do użytku własnego to nie jest źle" - piszesz. to ze nikt cie nie bedzie za to scigal to nie znaczy, ze nie jest źle. jest źle. tylko to - nalezy sobie uzmyslowic. amen
no jakoś nie chce mi się wierzyć, że nigdy nie oglądałeś ściąganego filmu, nie słuchałeś ściąganych mp3 i kupiłes każdy program jakiego używasz :/ a z resztą, co nas to właściwie obchodzi ;] Ty nie ściagasz i jest Ci z tym dobrze, ja ściągam i jest mi z tym dobrze.
a co do kina.. ja bardzo chętnie chodziłbym oglądać dobre filmy na dużym ekranie, w lepszej jakości, z lepszym nagłośnieniem.. jednak nie każdy ma kino pod nosem.. u mnie najbliższe kino jest w Gdańsku ~60km, co wychodzi mnie jakieś 25 zł na sam dojazd + 15 zł bilet i już masz 40 zł, co dla mnie jest dużą kwotą jeśli chodzi o jeden film, dochodzi jeszcze problem znalezienia czasu bo to w końcu kawałek drogi, trzeba jechać i wrócić.. a wydania dvd ? te filmy które są dołączane do gazet ? choćbym rok czekał na upatrzony film, pewnie się nie doczekam, allegro ? 20 zł + przynajmniej 10 zl za przesyłke.. a i tak obejrze go na komputerze, a nie w kinie, czyli na jedno mnie wychodzi czy ściągany, czy kupiony.
jak do prozy uwielbianego Coelho ma sie fakt "kradzenia" filmów poprzez net? to ksiazki czytacie sercem ale do kina to już za drogo, lepiej ściagnąć?
przerażajaca jest Wasza hipokryzja
shame on you!!!
kiedyś, gdy pracowałem w księgarni jeden chłopak próbował ukraść "leksykon zakonów w Polsce". okazało sie, że kształcił się w seminarium...
Do Osoby powyżej, Ci co choć trochę znają informacji o autorze jakim jest P. Coelho wiedzą, że ten pisarz udostępnił bezpłatnie swoje książki w Ebookach- co dało odwrotny cel - Ludzie po przeczytaniu ebooka kupują książkę, lub nie lubią ebooków i normalnie kupują książke. W bibliotekach wypożyczenie P.C to tragedia, te książki są oblegane, dlatego lepiej kupić sobie własną. ;))
/// ogólnie///
Ja dzisiaj idę na ten film do kina, siostra dostała wejściówki. A filmy też ściągam, ale tylko te, które lubię. Wg mnie lepiej kupić oryginalną grę (bo masz ją na baardzo długo, możesz do niej wrócić kiedyś), a filmy - bezsensu kupywać, choć nie znaczy, że nie kupię jak np zobacze film w promocji.
Ja stosuję taką taktykę.
Oglądam film w kinie, lub w domu //jak nie mogłam pójść, albo NIE GRALI U NAS TEGO FILMU - moje miasto to zad.. mam tylko 2 kina- mulit i drugie mniej komercyjne//, jak mi się spodoba zostawiam czasowo na dysku,a potem jak nadaży się okazja kupić tanio film, wywalam go.
I Powiem do tych "co nie ściągają" 90% Polaków ściąga - zwykli ludzie, bogaci a nawet policjanci, nauczyciele, itd. Tego się nie da wytępić, póki ceny filmów będą kosmiczne. Dobre filmy nawet po kilku latach od premiery,mają ładne ceny rzędu 50-70zł.
Już tak nie piszcie żeby chodzić do kina, bo po pierwsze na pewno sami ściągacie filmy a po drugie jeśli w miejscowości w której mieszkacie nie grają tego filmu to szukasz innego sposobu żeby obejrzeć film... Tak jest w moim przypadku...