Kolejna nieudana próba przedstawienia oryginału. Książka jest o niebo lepsza. Gdybym jej wcześniej nie przeczytała, za nic nie połapałabym się w tym filmie.
a kto tu chciał przedstawiać oryginał? to zwykła dość luźna interpretacja -do tego całkiem udana-niestety w filmach ciężko jest przedstawić z dużą dokładnąscią wielowątkowość książki poruszającej wątki psychiki człowieka -czy też ukazującej tak rozbudowane i nogie w cechy postacii
"Książka jest o niebo lepsza."
Śmieszą mnie takie stwierdzenia. Książka vs film - dwie zupełnie różne dziedziny sztuki, inne narzędzia, materiały, forma przekazu... Co tu porównywać na zasadzie: "lepsze", "gorsze"??? O.o
Nie chodzi tu o porównanie, tylko możliwość wyboru przekazu treści. Mnie osobiście bardziej przypadła do gustu treść pisemna.
mi tak samo-zwyczajnie pewnych rzeczy nie da się pokazać w filmie-mnogość uczuć itp-ciężko pokazać nawet dobrym aktorom-do tego filmowcy są ograniczani przez zbyt mnogie aspekty- budżet itp
Dokładnie. Często jest również tak, że w filmie chce się przekazać zbyt dużo treści w zbyt krótkim czasie, przez co nie uwzględnia się w filmie "scen", które jakoby są ważne i łączą wszystko w logiczną całość, dzięki której łatwiej jest zrozumieć film.
jak dla mnie książka jest całkiem inna; akcja dzieje się (jak dobrze pamiętam) w Słowenii i skupia się na innych aspektach, film więc wydaje się jedynie nawiązywać do fabuły...
Mnie się nie podobało przeniesienie miejsca akcji. Książka zaczęła się od tego, że autorka przeczytała w gazecie, że ktoś (już nie pamiętam kto) napisał, że nie wie, czym jest Słowenia ani gdzie się znajduje. Po czym miała dosyć braku sensu istnienia i automatycznie połknęła tabletki. Później otoczenie myślało, że zdenerwował ją brak ludzkiej wiedzy, że to były jakieś pobudki ideologiczne, a jednak nie były. Tutaj zabrakło mi tego.
Niestety tak to już jest z ekranizacjami powieści, że nie są one idealnym odwzorowaniem oryginału. Chociaż ja uważam, że ta nie była taka najgorsza. Tylko jak zwykle denerwujące jest to, że scenarzyści muszą zmieniać bezsensownie pewne fakty! Jak np zmiany imion pozostałych bohaterów czy zmiana miejsca akcji. Kompletnie nie mogę tego zrozumieć po co...