Nie czytałem książki więc nie będę porównywał. Jeśli jednak chodzi o sam film, historię, przesłanie uważam że film bardzo dobry. Może nie trzyma w napięciu ale pokazuje nam to co w życiu najważniejsze, to że każdy dzień może przynieść zmiany, to że do końca nawet w tragicznych sytuacjach trzeba trwać bo właśnie one pokazują nam sens tego wszystkiego.
Człowiek zadaje sobie pytania i to właśnie wtedy gdy jest najtrudniej uświadamia sobie jak bardzo pragnie żyć, przeszłość uważa za zmarnowaną i skupia się nad tym co mu zostało, czasami niewiele ale za to dzięki temu osiąga duchową dojrzałość i tych kilka chwil daje mu więcej szczęścia niż całe życie.