postanowiłam obejrzeć przed ewentualnym przeczytaniem książki, ale teraz już spasuję ... dość szablonowo i przewidywalnie jak dla mnie ... i strasznie powoli się toczy.
nie wiem czy słyszałaś o tym jak wiele ludzi mowi że książki są z reguły lepsze od filmów i to raczej lepiej przeczytać książkę najpierw a potem oglądać filmy... myślę, że wtedy wrażenie i rozumienie filmu jest dużo lepsze... :]
Masz rację, że najpierw powinno się czytać książki, a dopiero potem oglądać ich ekranizacje... Jednak w tym przypadku książka jest tak samo marna jak film, w dodatku przepełniona jeszcze większym, pseudofilozoficznym bełkotem, którego nie uwzględniono w filmie (za co chwała twórcom pod tym jednym względem). Czyta się ciężko, w dodatku z irytacją... Jestem już gdzieś przy końcówce i dobrnąć mi do niej ciężko.
@kejtlin, polecam Ci przeczytanie książki. Wyrobisz sobie pełną opinię o wszystkich aspektach historii o Weronice. Inna kwestia, że skoro film Ci się dłużył, to możesz nie zdzierżyć pierwszych 5 stron, ale spróbować warto. Ja osobiście myślałam, że książka poratuje ogólny wizerunek całej tej bajki, ale cóż... wg moich odczuć jeszcze ten bezsens pogłębia. Pozdrawiam :)