Już pierwsza część nie trafiła w mój gust i nudziła, ale druga przebiła wszystko, co do tej pory oglądałam (mowa tu o normalnych produkcjach, a nie typu sharknado) . Pierwszy raz zasnęłam w kinie, ominęła mnie ponad połowa filmu, a moja drzemka była największą atrakcją w czasie seansu. Wyrzucone pieniądze.
"Już pierwsza część nie trafiła w mój gust i nudziła" To z jakiej paki poszłaś na dwójke??
A to od teraz nie można dać drugiej szansy filmowi, jeśli jedna część się nie spodobała? I to było wyjście klasowe na dzień chłopaka. W klasie maturalnej mieliśmy do wyboru jeszcze małego księcia :)
Było iść na Małego :D
Dać drugiej szansy? jeżeli jedynka ci nie podeszła to i twójka nie podejdzie.
A od kiedy dziewczyny idą skoro to dzień chłopaka?
No tak, skoro za nich płaciłyśmy, to powinnyśmy zostać w szkole...I gadasz głupoty, bo nieraz poszczególne części albo sezony nie mają ze sobą nic wspólnego i można wtedy zmienić zdanie.