Oglądałem i podobał mi się. Mogę mu dać ze spokojnym sumieniem 7+/10. Film jest naprawdę dobry, a momentami, zwłaszcza na początku nawet bardzo dobry, 2 godziny zleciały mi jak 20 minut. Trzyma w napięciu, końcówka nieco rozczarowuje, ale sam pomysł umieszczenia młodych ludzi w labiryncie - ciekawy, gra młodych aktorów - dobra, zwłaszcza głównego bohatera i tego Japończyka, napięcie - jest jak najbardziej, akcja - też jest, nuda - brak. Podczas seansu nikt nie wyszedł, nawet do toalety, co chyba mówi samo za siebie. Na widowni było ze 200 osób (seans o 20.00, środa Warszawa Arkadia) i z tego, co zauważyłem, to byłem tam jedną z najstarszych osób. Nie widziałem nikogo w wieku ok. 45 lat i więcej. Film nie przypomina mi ani książki "Władca much" (kto tak twierdzi chyba wcale jej nie czytał - jest o szaleństwie rodzącym się w społeczności chłopców odciętych od świata), tu tematem przewodnim nie jest obłęd ani zło tkwiące w dzieciach czy ogólnie w każdym z nas, film pokazuje, jak grupa chłopców radzi sobie w obliczu zmian, jak adoptuje się do nowych, przerażających okoliczności. Czy skorzystają z okazji wyrwania się na wolność, czy też nie? Czy zwycięży w nich ciekawość i wola walki, czy poddadzą się i będą czekali na najgorsze? Nie przypomina też "Igrzysk śmierci", bo tam świat jest o wiele bardziej rozbudowany. Tutaj wiemy tylko tyle, że dookoła jest labirynt i ktoś nim kieruje i nic więcej, bohaterowie nic nie pamiętają itd. Czy przypomina film "Cube"? - wg mnie też nie. W Cube mieliśmy bandę cudaków posiadających różne zdolności, klimat horroru, a potem ręka, noga, mózg i krew na ścianie i nic z tego nie wynikało. Tu jest świetnie zorganizowana grupka młodych ludzi, żyjąca w zgodzie, starająca się radzić sobie. Widać, że są społecznie rozwinięci, asertywni, pomagają sobie. Nie ma tu rzeźni i epatowania śmiercią. Ogląda się to bardzo dobrze, czekam co się wydarzy w drugiej części. Ogólnie polecam.
No to chyba sie wybiore. Mam 29 lat i zastanawialam sie czy to film dla mnie (w obsadzie sa glownor mlodzi aktorzy) ale jak polecasz to chyba obejrze :-)
Zgadzam się, ja mam 37 lat, mocno się zastanawiałem, czy ten film będzie mi się podobał m.in. ze względu na grę tylko młodych aktorów... A więc z czystym sumieniem mogę film polecić, mnie miło zaskoczył, ba... spodobał się nawet mojej żonie, która notabene nie przepada za filmami s-f ;-)
Wlasnie wrocilam z kina. Film calkiem niezly, dobrze sie oglada, nie nudzi (dwie godzinki zlecialy blyskawicznie). Przed premiera nastepnej czesci napewno zapoznam się z książkami :-) daje 7,5/10