Nie jest to wielkie dzieło, ale jednak w jakimś sensie to obraz nietypowy i do pewnego stopnia uciekający od (współcześnie) komercyjnych schematów. Daje także pojęcie o tym jakim szokiem był Elvis ze swoimi najlepszymi hitami na tle ówczesnej dość miałkiej muzyki.
Cała recenzja pod linkiem:
http://komet.blox.pl/2014/10/Pre-teledysk-nietypowy.html