Nie uważacie, że Cathy przypominała trochę Scarlett O'Hare z "Przeminęło z wiatrem"? Obie były piękne i zaślepiły je pieniądze...
wydaje mi się, że różniły się od siebie. Scarlett była okrutna i niezwykle przebiegła w swoim postępowaniu i dążeniu do pieniędzy.
Cathy natomiast była, hmm, mogę chyba powiedzieć, że głupia i zbyt myślała o konbwenansach (jej pamiętna kwestia, że nie wyjdzie za Heathcliffa, bo jej brat go poniżył i 'jak ona się wtedy ludziom na oczy pokaże). Scarlett nie miałaby takich dylematów...