Pamiętam, ze po raz pierwszy obejrzałam go, mając może z 5 lat, razem z moją starszą o 14 lat
siostrą. Nic z niego nie rozumiałam (no bo co 5latka może wiedzieć o miłości :P), ale pamiętam,
ze strasznie się bałam tego filmu, głownie przez muzykę (przepiękną swoją drogą) oraz scenę, w
której Cathy przychodzi po Heathcliff'a. A jednak oglądałam ten film z przyjemnością. Już jako
dziecko, czułam ten gotycki klimat :). Wspaniały film, wspaniała książka...