Po prostu klasyka... I to w tym wydaniu...Film jest przepiękny...Książka cudowna, a ta ekranizacja jest wspaniała...Fiennes jako Heathcliff, kochanek wszechczasów, zdradzony i szukający zemsty...Jest cos w nim, skoro nawet wtedy, kiedy jest juz tak straszny, brutalny i okrutny i tak pociąga...Ma w sobie to Coś...